wtorek, 11 lutego 2014

Od Deidary CD. Sasuke

- Rozniosę Konohe w pył! - zaśmiałem się szyderczo. - Razem z waszą całą bandą i Tobą!
Sasuke bez wahania zaatakował mnie.
- Nie masz szans. - uśmiechnąłem się pod nosem.
- A założymy się? - usłyszałem szept za sobą.
"Ksa.."
Porządnie oberwałem.
"Co się dzieje?"
Spojrzałem na ładunek.
- Co? .. NIE!
Bomba zaczęła znikać.
- Cholera! Coś ty zrobił?!?!
- I tak nie zrozumiesz.. To nie na twoją logikę. - zaśmiał się i użył chidori. Nie trafił w serce. Przeleciałem spory kawał.. Udawałem martwego chodź rana strasznie bolała.
Głupek nawet do mnie nie podszedł.
Gdy zniknął wstałem obolały. Ledwo trzymałem się na nogach..
"Ta walka to nie był odpowiedni moment.."
Doczołgałem sie na skraj lasu.
Nagle coś nade mną mignęło. Nie przejąłem się ty za bardzo. Usiadłem opierając się o drzewo.
Po minucie ktoś zeskoczył z korony drzew i stanął przede mną.
- Jesteś ranny. - odparła kucając przy mnie i oglądając ranę.

<Manku?>


Ps. Deidara zmienia właściciela.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz