piątek, 14 lutego 2014

Od Manku CD. Sasuke

- Nie ma to jak zajmować się moim rywalem.
"Cholera..."
- Przestań, jest spoko.
- No jasne.. - mruknął
- Powinieneś pomóc..
- Zabawne.. - powiedział.
- Gdy mu pomogłam dopiero się dowiedziałam że z Tobą walczył. Nie miałam pojęcia. - usprawiedliwiłam się.
- Ty zawsze jesteś niewinna. - burknął.
- No, a jak! - zaśmiałam się lekko. Spojrzał na mnie wymownie. Mój uśmiech zbladł. - Przepraszam... - mruknęłam.
Wzięłam głęboki wdech.
- Sasuke.. Jak bym mogła to bym go wyrzuciła ale nie mam odwagi...
"Boję się że coś mi zrobi..."
- No tak.. Przecież dobroduszna Manku musi wszystkim pomagać. - warknął lekko.
- Jak jesteś taki mądry to sam go wywal! Ja nie umiem! - warknęłam.
"No i to powiedziałam.."
Ruszyłam przed siebie biegiem. Wbiegłam do domu i od razu poszłam do pokoju gdzie był Dei. Rzuciłam mu jedzenie.
- Jesteś nie w sosie. - usiadł na łóżku i patrzył w moim kierunku.
- Brawo za spostrzegawczość. - usiadłam koło niego.
- Ktoś złoży nam wizytę?
- Nam? - spojrzałam na niego. - Mój dom, moja wioska. Ty tu tylko chwilowo "przesiadujesz".
- Dobra, dobra. - zaśmiał się lekko. - Co ty taka oschła dzisiaj.
- Modle się żeby Sasuke nie na kablował na mnie. - ukryłam twarz w dłoniach i wzięłam głęboki wdech. Nie chciało mi się płakać ale byłam lekko załamana.
- Uchiha?! - warknął wstając.
Gwałtownie spojrzałam na niego. Zdążyłam go podtrzymać i kazałam usiąść.
- Wciąż jesteś osłabiony... Niedobrze. - westchnęłam.
Nagle w okno się otworzyło.
- Jednak jesteś... - westchnęłam odwracając się do niego.

<Sasuke?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz