- Ma na imię Yukiko. Jest zwyczajną obywatelką którą musicie przetransportować z wioski wodospadu do wioski piasku. Tam przekażecie ją władzy wioski pisaku.
- To chyba nie będzie trudne. - Odparł Shikamaru.
- Ninja mgły i dźwięku powiadasz.. - Powiedziała Sakura.
- Jest nas duuuużo więc nie będzie problemu. - Uśmiechnęłam się.
- Sasuke, Naruto, Sakura, Manku, Kiba, Shikamaru, Ino. Wyruszacie wy. Reszta musi zostać żeby mieć oko co tutaj się dzieje.
- A Gaara? - Spytałam patrząc na chłopaka a później znów na Kakashiego. - On przecież pochodzi z wioski Piasku. I by się przydał.
Nagle poczułam na sobie wzrok. Oczywiście spojrzałam na Sasuke który nie był zadowolony z tego pomysłu i czułam że jak bylibyśmy sami osobiście by mnie udusił. Uśmiechnęłam się niewinnie lecz pewnie i spojrzałam na Kakashiego.
<Sensej Kakashi? Ktoś?>
piątek, 31 stycznia 2014
Od Sasuke Cd Sayuri
Usiadła obok mnie
-Uczennica ?
-Tak .. a ty ?
-Nie ja już nie ... -mruknąłem po czym patrzyłem przed siebie
-Po egzaminach ?
-Dawno ..sory ale spadam -po chwili już mnie nie było ...
-Uczennica ?
-Tak .. a ty ?
-Nie ja już nie ... -mruknąłem po czym patrzyłem przed siebie
-Po egzaminach ?
-Dawno ..sory ale spadam -po chwili już mnie nie było ...
Od Naruto Cd Manku
-Wreszcie jakaś fajna robota .. -zaśmiałem się
-Tak !-potwierdził Kiba
-Dobra ... morze konkret kto to ? -spytał Sasuke
"Racja kto to ?"
Wszyscy spojrzeli na Kakashi'ego
<?>
-Tak !-potwierdził Kiba
-Dobra ... morze konkret kto to ? -spytał Sasuke
"Racja kto to ?"
Wszyscy spojrzeli na Kakashi'ego
<?>
Od Sayuri CD. Sasuke
Gdy już się rozpakowałam i trochę zadomowiłam udałam się na pole treningowe by poćwiczyć. Po kwadransie zorientowałam się że nie jest tu sama. Zaczęłam się rozglądać. Dzięki mojemu Kekkei Genkai dostrzegłam chłopaka kryjącego się w koronie drzewa. Podeszłam bliżej i powiedziała:
-Nie musisz się już ukrywać
Nieznajomy skoczył na ziemię i uśmiechnął się łobuzersko.
-A kto powiedział że się ukrywałem?- zapytał a po chwili dodał –Nie widziałem cię tu jeszcze. Nowa?
-Tsaaa…- odpowiedziałam- Sayuri a ty…?
-Mów mi Sasuke – powiedział i usiadł pod drzewem
Zajęłam miejsce obok niego. Chłopak spojrzał na mnie, uśmiechnął się łobuzersko i powiedział…
<Sasuke?>
Od Manku CD. Sakura
- Mam dla was misję. - Odrzekł Kakashi.
- Jaką? - Zapytała Sakura.
- Musicie bezpiecznie przetransportować jedną kobietę. Nie wiemy czemu ale ninja muzyki i mgły chcą ją zabić. Wie coś ważnego..
- Aha.. - Mruknęłam.
<Ktoś?>
- Jaką? - Zapytała Sakura.
- Musicie bezpiecznie przetransportować jedną kobietę. Nie wiemy czemu ale ninja muzyki i mgły chcą ją zabić. Wie coś ważnego..
- Aha.. - Mruknęłam.
<Ktoś?>
czwartek, 30 stycznia 2014
Od Sakury CD. Sasuke
- Sasuke - Szepnęłam
- Słucham?
- Coś się wydarzyło? Manku jest trochę brudna i dostrzegam krew.
- Ktoś ją "odwiedził". Ale wszystko jest już w porządku. Zajęła się tym.
- Aha..
Niepokoiło mnie to że Sasuke ujął to w taki sposób ale kłócić się nie będę.
Po chwili do pokoju wszedł Kakashi.
- Mam dla was misję. - Odrzekł.
"Dla wszystkich?" Zaniepokoiłam sie.
<Kakashi? ktoś?>
- Słucham?
- Coś się wydarzyło? Manku jest trochę brudna i dostrzegam krew.
- Ktoś ją "odwiedził". Ale wszystko jest już w porządku. Zajęła się tym.
- Aha..
Niepokoiło mnie to że Sasuke ujął to w taki sposób ale kłócić się nie będę.
Po chwili do pokoju wszedł Kakashi.
- Mam dla was misję. - Odrzekł.
"Dla wszystkich?" Zaniepokoiłam sie.
<Kakashi? ktoś?>
Od Sasuke Cd Manku
Patrzyłem na to oparty o drzewo nic nie robiło na mnie wrażenia .. potem podeszła kazał nic nie mówić i ruszyła .. W sumę nie odzywałem się pomyślałem tylko o Itachim o tym co zmieniło moje życie .. i o tym jaja jest prawda ..
Po chwili weszliśmy do pokoju
"Garra" -zmierzyłem go wzrokiem usiadłem na krześle i gapiłem sie
Cos gadali ale nie słuchałem ..
-Sasuke -szepnęła Sakura
-Słucham ?
<Sakura>
Po chwili weszliśmy do pokoju
"Garra" -zmierzyłem go wzrokiem usiadłem na krześle i gapiłem sie
Cos gadali ale nie słuchałem ..
-Sasuke -szepnęła Sakura
-Słucham ?
<Sakura>
Od Manku CD. Sasuke
- Miłej zabawy - Powiedział i uśmiechnął się cwaniacko po czym odskoczył kilka drzew dalej.
Złapałam za rękojeść miecza i zaczęłam iść w jej stronę żwawo.
Przyznam że robiło mi się jej trochę żal. Szukała jakiejś drogi ucieczki ale to było i tak na nic.
Przez ten czas kiedy rozmawiałam z Sasuke wykrwawiała się powoli i boleśnie.
Zaczęła się czołgać kiedy zaczęłam iść w jej stronę.
Stanęłam nad nią.
Kucnęłam.
- Upadłaś tak nisko Kira... - Przejechałam ręką po jej różowych włosach.
- Zostaw mnie! - Uderzyła moją rękę i odsunęła się.
- Hyh. - Zaśmiałam się krótko i wstałam. - Miał by teraz 15 lat... - Westchnęłam ze smutnym uśmiechem przeglądając się w mieczu.
Spojrzałam na nią.
- Ale to nie ja go zabiłam! - Warknęła.
- Wszyscy mówili co innego.. - Przecięłam powietrze. - I jak wyjaśnisz to że na rękach miałaś jego krew? To że był przebity twoim mieczem? - Spojrzałam na nią poważniej.
Uklękłam.
Zbliżyłam twarz do niej.
- Śmierć za śmierć.. - Szepnęłam jej do ucha.
"On umierał boleśnie i długo. Ale dla ciebie zrobię wyjątek.." Przesłałam jej.
Pomogłam jej wstać. A raczej zmusiłam ją żeby wstała i oparła się o mnie.
- Co on Ci zrobił? - Szepnęłam podnosząc za jej plecami ostrze. - Miał wtedy tylko jedenaście lat.. - Powiedziałam cicho i wbiłam ostrze w jej ciało.
Jęknęła z bólu..
Już miałam ją puścić lecz zaczęła cicho mówić..:
- Był ... - Szepnęła. - ..jednym z...- Zamilkła na chwilę i złapała powietrze. - jednym z ... z Jinchūriki..
Gwałtownie znalazłam się za nią zakręcając miecz w jej ciele.
- Kłamiesz. Mój brat nie miał w sobie demona! - Warknęłam. - Bluźnisz! - Wysyczałam. - Jak zawsze. Tylko to ci wychodzi! - Warknęłam cicho i przebiłam jej ciało na wylot.
Kiedy jej ciało upadało na ziemię trzymałam rękojeść miecza i wyrwałam ostrze. Kira upadła, a ja zaczęłam iść w stronę Sasuke.
Chciał coś powiedzieć ale go uprzedziłam.
- Nic nie mów. - Powiedziałam podnosząc rękę na wysokość jego głowy i ruszyłam dalej.
Westchnęłam głośno.
<Sasuke?>
Złapałam za rękojeść miecza i zaczęłam iść w jej stronę żwawo.
Przyznam że robiło mi się jej trochę żal. Szukała jakiejś drogi ucieczki ale to było i tak na nic.
Przez ten czas kiedy rozmawiałam z Sasuke wykrwawiała się powoli i boleśnie.
Zaczęła się czołgać kiedy zaczęłam iść w jej stronę.
Stanęłam nad nią.
Kucnęłam.
- Upadłaś tak nisko Kira... - Przejechałam ręką po jej różowych włosach.
- Zostaw mnie! - Uderzyła moją rękę i odsunęła się.
- Hyh. - Zaśmiałam się krótko i wstałam. - Miał by teraz 15 lat... - Westchnęłam ze smutnym uśmiechem przeglądając się w mieczu.
Spojrzałam na nią.
- Ale to nie ja go zabiłam! - Warknęła.
- Wszyscy mówili co innego.. - Przecięłam powietrze. - I jak wyjaśnisz to że na rękach miałaś jego krew? To że był przebity twoim mieczem? - Spojrzałam na nią poważniej.
Uklękłam.
Zbliżyłam twarz do niej.
- Śmierć za śmierć.. - Szepnęłam jej do ucha.
"On umierał boleśnie i długo. Ale dla ciebie zrobię wyjątek.." Przesłałam jej.
Pomogłam jej wstać. A raczej zmusiłam ją żeby wstała i oparła się o mnie.
- Co on Ci zrobił? - Szepnęłam podnosząc za jej plecami ostrze. - Miał wtedy tylko jedenaście lat.. - Powiedziałam cicho i wbiłam ostrze w jej ciało.
Jęknęła z bólu..
Już miałam ją puścić lecz zaczęła cicho mówić..:
- Był ... - Szepnęła. - ..jednym z...- Zamilkła na chwilę i złapała powietrze. - jednym z ... z Jinchūriki..
Gwałtownie znalazłam się za nią zakręcając miecz w jej ciele.
- Kłamiesz. Mój brat nie miał w sobie demona! - Warknęłam. - Bluźnisz! - Wysyczałam. - Jak zawsze. Tylko to ci wychodzi! - Warknęłam cicho i przebiłam jej ciało na wylot.
Kiedy jej ciało upadało na ziemię trzymałam rękojeść miecza i wyrwałam ostrze. Kira upadła, a ja zaczęłam iść w stronę Sasuke.
Chciał coś powiedzieć ale go uprzedziłam.
- Nic nie mów. - Powiedziałam podnosząc rękę na wysokość jego głowy i ruszyłam dalej.
Westchnęłam głośno.
<Sasuke?>
Od Sasuke Cd Manku
"Zemsta .. no tak "
Puscięłm jej nadgarstek
-Miłej zabawy -powiedziałem i uśmiechnąłem się cwaniacko po czym odskoczyłem kilka drzew dalej
"Nie moje sprawy nie mieszam się "
<Manku>
Puscięłm jej nadgarstek
-Miłej zabawy -powiedziałem i uśmiechnąłem się cwaniacko po czym odskoczyłem kilka drzew dalej
"Nie moje sprawy nie mieszam się "
<Manku>
Od Manku CD. Sasuke
- Już go nie dorwiesz... - Powiedziałam.
- Założymy się? - Spojrzał na mnie i łobuzersko uśmiechnął się..Odwzajemniła uśmiech.
- Jeżeli go złapiesz stawiam Ci jutro obiad. - Powiedziałam.
- Ale jutro sobie pojem.. - Zaśmiał sie.
Bez słowa lecz z uśmiechem wyskoczyłam w górę żeby się rozejrzeć.
Sasuke wtedy ruszy.
Dogoniłam go i biegliśmy równo.
"Ciekawe kto to jest.."
Nagle zobaczyłam jakiś przebłysk i gwałtownie się zatrzymałam.
- Manku! - Zdążył tylko krzyknąć.
Zdążyłam zrobić unik lecz zostałam draśnięta.
Gdy zobaczyłam osobę która mnie zaatakowała zastygłam.
Znów zaatakowała. Biegła na Sasuke ale go ominęła i znów na mnie.
"Rusz się!" Warknęłam do siebie i odskoczyłam w ostatniej chwili wyciągając miecz.
"Ja pierdole.." Mruknęłam. "Szybsza jest.."
- Od..- Syknęłam. -...wal... - Odepchnęłam jej atak. -..się Kira!! - Krzyknęłam robiąc obrót i używając Hiraishingiri.
Porządnie dostała w brzuch i przeturlała się uderzając o drzewo.
Byłam bardziej niż wkurzona! Roznosiło mnie!
- Manku.. - Powiedział Sasuke.
- Morda. - Warknęłam nie patrząc na niego tylko na Kire.
Podbiegłam do niej w mgnieniu oka przykładając miecz do jej szyi.
"Zabije..!"Chciałam już poderżnąć jej gardło ale Sasuke oderwał mnie i wyrzucił miecz niedaleko nas.
Złapał mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie żeby jak coś mnie powstrzymać.
- Ej! - Szarpnęłam. - Puść mnie!
- Nie. Wytłumacz mi o co tu chodzi?
- O nic. Po prostu mamy nie zamknięte sprawy. - Spojrzałam na dziewczynę i już chciałam jej trzepnąć lecz Sasuke zacisnął uścisk. Niechętnie spojrzałam na niego. - Zabiłam jej ukochanego...
- No to ma prawo Cię atakować. - Parsknął.
Lecz zignorowałam to i dokończyłam.
- ...Bo ona zabiła mojego młodszego brata.. - Spojrzałam mu prosto i poważnie w oczy.
<Sasuke?>
Od Sasuke CD Manku
-Wracasz ze mną ?-spytała
Spojrzałem na nią .. zdziwiony delikatnie
-To mam wracać czy dorwać tego kolesia .. ?
-Juz go nie dorwiesz ... -powiedziała
-Założymy się ?-spojrzałem na nią i łobuzersko uśmiechnąłem się ..
<Manku>
Spojrzałem na nią .. zdziwiony delikatnie
-To mam wracać czy dorwać tego kolesia .. ?
-Juz go nie dorwiesz ... -powiedziała
-Założymy się ?-spojrzałem na nią i łobuzersko uśmiechnąłem się ..
<Manku>
środa, 29 stycznia 2014
Od Manku CD. Naruto
- Garra, idziesz? - Spytał Naruto.
- Oki.
- Skoro on idzie to ja nie - Powiedział Sasuke i odszedł..
"A ten znowu swoje.." Przewróciłam oczami.
- Ach.. - Westchnęłam głośno.
Chciałam już biegnąć za Sasuke i zapytać się co go znów ugryzło ale powstrzymałam się widząc niedaleko Kakashiego który patrzył na mnie.
- Manku, idziesz? - Zapytał Naruto odwracając się. Spostrzegłam się wtedy że chwilę temu ruszyli.
- Tak, tak. Dojdę do was później. - Powiedziałam pośpiesznie i z uśmiechem.
- Jak chcesz. - Wzruszył ramionami i zaczął iść z resztą.
Podeszłam do Kakashiego.
- Sensej Kakashi? - Powiedziałam.
Zeskoczył z drzewa.
- Do akademii przybyła nowa uczennica...
- No i? - Przerwałam mu.
- Yumi Asakura.
- Poznałam ją.
- Świetnie. - Uśmiechnął się lekko. - Powierzam Ci jej obserwację.
- Słucham?
- Jest dość silna jak na genina.
- Jej aura jest zwyczajna.
- Miej ją na oku. Dobrze?
- Spoko. Na mnie zawsze możesz liczyć. - Uśmiechnęłam sie.
- I nie wpakuj się w żadne kłopoty.. Znowu. - I zniknął.
- Ej! - Chciałam go zatrzymać ale już nie mogłam. - Cham.. - Burknęłam i zaczęłam iść w stronę domu Naruto gdzie przesiadywała reszta.
Nagle zobaczyłam kogoś. Obserwował mnie. Gdy spostrzegł się że patrzę na niego ocipiał i zaczął uciekać.
- Ej! - Krzyknęłam i pobiegłam za nim. Był szybki. Strasznie szybki. Zgubiłam go za szóstym zakrętem.
- Teraz wiem przed czym uciekał. - Usłyszałam rozbawiony głos za plecami.
- Mogłeś go zatrzymać! - Warknęłam.
- Po co? Nie wyglądał podejrzanie.
- Może dla ciebie..
"..imbecylu.."
Westchnęłam.
- Wracasz ze mną? - Spojrzałam na niego.
<Sasuke?>
- Oki.
- Skoro on idzie to ja nie - Powiedział Sasuke i odszedł..
"A ten znowu swoje.." Przewróciłam oczami.
- Ach.. - Westchnęłam głośno.
Chciałam już biegnąć za Sasuke i zapytać się co go znów ugryzło ale powstrzymałam się widząc niedaleko Kakashiego który patrzył na mnie.
- Manku, idziesz? - Zapytał Naruto odwracając się. Spostrzegłam się wtedy że chwilę temu ruszyli.
- Tak, tak. Dojdę do was później. - Powiedziałam pośpiesznie i z uśmiechem.
- Jak chcesz. - Wzruszył ramionami i zaczął iść z resztą.
Podeszłam do Kakashiego.
- Sensej Kakashi? - Powiedziałam.
Zeskoczył z drzewa.
- Do akademii przybyła nowa uczennica...
- No i? - Przerwałam mu.
- Yumi Asakura.
- Poznałam ją.
- Świetnie. - Uśmiechnął się lekko. - Powierzam Ci jej obserwację.
- Słucham?
- Jest dość silna jak na genina.
- Jej aura jest zwyczajna.
- Miej ją na oku. Dobrze?
- Spoko. Na mnie zawsze możesz liczyć. - Uśmiechnęłam sie.
- I nie wpakuj się w żadne kłopoty.. Znowu. - I zniknął.
- Ej! - Chciałam go zatrzymać ale już nie mogłam. - Cham.. - Burknęłam i zaczęłam iść w stronę domu Naruto gdzie przesiadywała reszta.
Nagle zobaczyłam kogoś. Obserwował mnie. Gdy spostrzegł się że patrzę na niego ocipiał i zaczął uciekać.
- Ej! - Krzyknęłam i pobiegłam za nim. Był szybki. Strasznie szybki. Zgubiłam go za szóstym zakrętem.
- Teraz wiem przed czym uciekał. - Usłyszałam rozbawiony głos za plecami.
- Mogłeś go zatrzymać! - Warknęłam.
- Po co? Nie wyglądał podejrzanie.
- Może dla ciebie..
"..imbecylu.."
Westchnęłam.
- Wracasz ze mną? - Spojrzałam na niego.
<Sasuke?>
Od Naruto Cd Shikamaru
Spojrzawszy na nich .. uśmiechnąłem się
-Chodźcie do pokoju .. -mruknąłem ..
-No doibra ..
-0Garra -idziesz -spytałem
-Oki
-Skoro on idzie to ja nie -powiedział Sasuke i odszedł ..
<ktoś>
-Chodźcie do pokoju .. -mruknąłem ..
-No doibra ..
-0Garra -idziesz -spytałem
-Oki
-Skoro on idzie to ja nie -powiedział Sasuke i odszedł ..
<ktoś>
Od Shikamaru CD. Manku
Zacząłem iść do Manku i Sasuke bo wiedziałem że zaraz będą się gryźć. Lecz gdy tam doszedłem Manku znów się uśmiechała jak zawsze.
- Widzę że zakumplowałaś się z Gaarą. - Rzuciłem z uśmiechem patrząc na Gaare ale potem znów na Manku.
Spojrzała na Sasuke.
- Można tak to ująć.. - Powiedziała z uśmiechem patrząc na mnie.
"Świetnie."
- Żebyś znów się w coś nie wpakowała..
"...Czasami umiesz być bardziej kłopotliwa niż Naruto.."
Zmierzyła mnie wzrokiem jakby usłyszała to co pomyślałem.
Po chwili podeszła do nas reszta.
- To co teraz robimy? - Spytała Sakura.
<Bardzo proszę o dokończenie :) >
- Widzę że zakumplowałaś się z Gaarą. - Rzuciłem z uśmiechem patrząc na Gaare ale potem znów na Manku.
Spojrzała na Sasuke.
- Można tak to ująć.. - Powiedziała z uśmiechem patrząc na mnie.
"Świetnie."
- Żebyś znów się w coś nie wpakowała..
"...Czasami umiesz być bardziej kłopotliwa niż Naruto.."
Zmierzyła mnie wzrokiem jakby usłyszała to co pomyślałem.
Po chwili podeszła do nas reszta.
- To co teraz robimy? - Spytała Sakura.
<Bardzo proszę o dokończenie :) >
wtorek, 28 stycznia 2014
od Manku cd. Sasuke
-Może .. ale to nie jest ważne ten gościu zakopie Cię żywcem .. -warknął
- A czy ja mówiłam coś o tym że chce znaleźć mu za skórę? Nie.
- Boże. Kobieto. Wiesz dobrze że nie o to mi chodzi.
- Dobra, dobra. Nie chce się z tobą kłócić Saske-kun.. - Mruknęłam. - Jak już tak bardzo chcesz to pójdę z tobą. - Powiedziałam niechętnie.
Ruszyliśmy spokojnym krokiem w strone przyjaciół.
Spojrzałam przez ramię na Gaare. Uśmiechnęłam się lekko i pomachalam prawie niewidocznie na pożegnanie.
- Widziałem. - Warknął nie patrząc na mnie.
- Nie bądź już taki zazdrosny.. - zaczęłam się drażnić.
Zanim coś powiedział ktoś do nas podbiegł..
<sasuke?ktoś?>
- A czy ja mówiłam coś o tym że chce znaleźć mu za skórę? Nie.
- Boże. Kobieto. Wiesz dobrze że nie o to mi chodzi.
- Dobra, dobra. Nie chce się z tobą kłócić Saske-kun.. - Mruknęłam. - Jak już tak bardzo chcesz to pójdę z tobą. - Powiedziałam niechętnie.
Ruszyliśmy spokojnym krokiem w strone przyjaciół.
Spojrzałam przez ramię na Gaare. Uśmiechnęłam się lekko i pomachalam prawie niewidocznie na pożegnanie.
- Widziałem. - Warknął nie patrząc na mnie.
- Nie bądź już taki zazdrosny.. - zaczęłam się drażnić.
Zanim coś powiedział ktoś do nas podbiegł..
<sasuke?ktoś?>
Od Sasuke CD Manku
-Owszem nie ważne jaką .. miałem nieprzyjemności z jego strony
-Przegrałeś z nim ..
-Nie ..
-On z tobą ..
-Może .. ale to nie jest ważne ten gościu zakopie Cię żywcem .. -warknąłem
<Manku>
-Przegrałeś z nim ..
-Nie ..
-On z tobą ..
-Może .. ale to nie jest ważne ten gościu zakopie Cię żywcem .. -warknąłem
<Manku>
Od Manku CD. Gaara/Sasuke
- To że.. on wie co to znaczy odrzucenie.. też był sam i przez wielu uważany za potwora i odmieńca.. tak jak ja.. omijano nas szerokim łukiem... - Powiedział.
"Przykre..."
Usiadłam koło niego. Spojrzał na mnie ale nic nie powiedział. Uśmiechnęłam się lekko.
Chciałam już coś powiedzieć ale nagle pojawił się koło mnie Sasuke łapiąc za nadgarstek i zmuszając do wstania.
Spojrzałam na niego pytająco. "A temu co?"
Pociągnął mnie lekko i puścił. Szłam wolniej więc zwolnił.
- Co jest? - Nie odpowiedział. - Czemu tak gwałtownie zareagowałeś, co? - Cisza. - Zaczynasz mnie irytować! - Powiedziałam spokojnie lecz stanowczo. - To cześć. - Dodałam i odwróciłam się idąc w stronę Gaary.
Złapał mnie za ramię.
- Idziesz ze mną. Do Naruto i reszty. - Powiedział z kamiennym wyrazem twarzy.
- Po co? - Spojrzałam mu w oczy. - Gaara wydaje się całkiem miły. Może jest cichy i trochę dziwny, ale każdy z nas nie jest lepszy.
- Chodź ze mną. Zostając z nim przysporzysz sobie kłopotów.. - Powiedział spokojniej. - Hyh. Jak zawsze.. - Dodał.
- Ku*wa, - Powiedziałam przygryzając lekko wargę, patrząc w bok i opierając ręce o biodra. - zabolało. - Spojrzałam na niego.
- Manku. Nie wydziwiaj. Nie znasz go.
- Tak. Nie znam go ale chce poznać.
- Nie chcesz. - Wtrącił się patrząc w bok.
- Widzę że czujesz do niego urazę. Ciekawe jaką... - Burknęłam patrząc na niego.
<Sasuke?>
"Przykre..."
Usiadłam koło niego. Spojrzał na mnie ale nic nie powiedział. Uśmiechnęłam się lekko.
Chciałam już coś powiedzieć ale nagle pojawił się koło mnie Sasuke łapiąc za nadgarstek i zmuszając do wstania.
Spojrzałam na niego pytająco. "A temu co?"
Pociągnął mnie lekko i puścił. Szłam wolniej więc zwolnił.
- Co jest? - Nie odpowiedział. - Czemu tak gwałtownie zareagowałeś, co? - Cisza. - Zaczynasz mnie irytować! - Powiedziałam spokojnie lecz stanowczo. - To cześć. - Dodałam i odwróciłam się idąc w stronę Gaary.
Złapał mnie za ramię.
- Idziesz ze mną. Do Naruto i reszty. - Powiedział z kamiennym wyrazem twarzy.
- Po co? - Spojrzałam mu w oczy. - Gaara wydaje się całkiem miły. Może jest cichy i trochę dziwny, ale każdy z nas nie jest lepszy.
- Chodź ze mną. Zostając z nim przysporzysz sobie kłopotów.. - Powiedział spokojniej. - Hyh. Jak zawsze.. - Dodał.
- Ku*wa, - Powiedziałam przygryzając lekko wargę, patrząc w bok i opierając ręce o biodra. - zabolało. - Spojrzałam na niego.
- Manku. Nie wydziwiaj. Nie znasz go.
- Tak. Nie znam go ale chce poznać.
- Nie chcesz. - Wtrącił się patrząc w bok.
- Widzę że czujesz do niego urazę. Ciekawe jaką... - Burknęłam patrząc na niego.
<Sasuke?>
Od Garry Cd Manku
Spojrzałem na nią moim spojrzeniem
-To że .. on wie co to znaczy odrzucenie .. też był sam i przez wielu uważany za potwora i odmieńca .. tak jak ja .. omijano nas szerokim łukiem .. -powiedziałem ..
<Manku>
-To że .. on wie co to znaczy odrzucenie .. też był sam i przez wielu uważany za potwora i odmieńca .. tak jak ja .. omijano nas szerokim łukiem .. -powiedziałem ..
<Manku>
Od Manku CD. Gaara
Gaara i Sasuke zabijali się wzrokiem. No bardziej Gaara go. Namówiłam Saska żeby pomógł Naruto, a sama pomogłam Garze.. Był ciężki ale szedł o własnych siłach co mi wiele pomagało.
Uklękłam pomagając mu oprzeć się o drzewo. Byliśmy sami bo inni byli zajęci rozmową z Naruto itp.
Patrzyłam na przyjaciół. Po chwili spojrzałam na Gaare.
- Co Cię łączy z Naruto? - Spytała niepewnie.
<Gaara?>
Uklękłam pomagając mu oprzeć się o drzewo. Byliśmy sami bo inni byli zajęci rozmową z Naruto itp.
Patrzyłam na przyjaciół. Po chwili spojrzałam na Gaare.
- Co Cię łączy z Naruto? - Spytała niepewnie.
<Gaara?>
poniedziałek, 27 stycznia 2014
Od Kiby Cd Manku
Widziałem wszystko .. uśmiechnąłem się
-Brawo za dopracowanie mojej i Akamru techniki
Naruto uśmiechnął się ..
-Wiele [pomogła ta zmaina .. -usmiechnął się
-Wiadomo .. -spojrzawszy na Akamru
Pies zamerdał ogonem
Garra dziwnie patrzył na Sasuke "Czyżby coś się szykowało?"
<ktoś>
-Brawo za dopracowanie mojej i Akamru techniki
Naruto uśmiechnął się ..
-Wiele [pomogła ta zmaina .. -usmiechnął się
-Wiadomo .. -spojrzawszy na Akamru
Pies zamerdał ogonem
Garra dziwnie patrzył na Sasuke "Czyżby coś się szykowało?"
<ktoś>
Od Manku CD. Naruto
- Koniec .. ogłaszam Remis !! - Krzyknął Sasuke.
Sakura szturchnęła mnie lekko w ramię. To oznaczało że mam pomóc chłopakom wstać.
Sakura podeszła do Naruto razem z Yumi, a ja pomogłam Sasuke z Gaarą.
- Co za walka.. - Powiedziałam do siebie z uśmiechem łapiąc Gaarę za rękę i pomagając mu wstać.
<Ktoś?>
Sakura szturchnęła mnie lekko w ramię. To oznaczało że mam pomóc chłopakom wstać.
Sakura podeszła do Naruto razem z Yumi, a ja pomogłam Sasuke z Gaarą.
- Co za walka.. - Powiedziałam do siebie z uśmiechem łapiąc Gaarę za rękę i pomagając mu wstać.
<Ktoś?>
Od Naruto Cd Garra
Spojrzawszy .. zakatował .. poturbował mnie i technika przestała działać .. wylądowałem na ziemi
zacisnąłem rękę w pieść spojrzałem to wydawało się nie do pokonania ..
-Poddasz się !-krzyknął
-Nigdy !!
Zakatował ponownie znowu przetoczyłem się nad ziemią ale wstałem ..
-Chōōdama Rasengan !!!
Rzuciłem wysadziło w powietrze to co stworzył Garra i jego nie był w stanie nic zrobić nie czekałem aż spadnie
-Naruto Rendan !!!! i wgniotłem go w ziemię .. siedziałem niemal na nim wbitym w ziemie i dyszałem .. po czym padłem
Po chwili wtracił się kto "Sasuke"
-Koniec .. ogłaszam Remis !!
Ja ani Garra nie byliśmy w stanie sami wstać ..
<ktoś>
zacisnąłem rękę w pieść spojrzałem to wydawało się nie do pokonania ..
-Poddasz się !-krzyknął
-Nigdy !!
Zakatował ponownie znowu przetoczyłem się nad ziemią ale wstałem ..
-Chōōdama Rasengan !!!
Rzuciłem wysadziło w powietrze to co stworzył Garra i jego nie był w stanie nic zrobić nie czekałem aż spadnie
-Naruto Rendan !!!! i wgniotłem go w ziemię .. siedziałem niemal na nim wbitym w ziemie i dyszałem .. po czym padłem
Po chwili wtracił się kto "Sasuke"
-Koniec .. ogłaszam Remis !!
Ja ani Garra nie byliśmy w stanie sami wstać ..
<ktoś>
Od Garry CD. Naruto
[...]
Nie poddawałem się.
"Sabaku Taisō" i wyrzuciło go.
Wstałem resztkami sił.
- Saikō Zettai Bōgyo: Shukaku no Tate..! - Wysyczałem tylko..
<Naruto?>
Nie poddawałem się.
"Sabaku Taisō" i wyrzuciło go.
Wstałem resztkami sił.
- Saikō Zettai Bōgyo: Shukaku no Tate..! - Wysyczałem tylko..
<Naruto?>
Od Naruto Cd Garra
Unikałem ale i tak oberwałem kilka razy w końcu upadłem ale wstałem
-Juz po tobie -szybko stworzyłem jedna replikę Cienia która dostarczyła mi chakre Gaara mnie nie docenił i zaśmiał się
-Konbi Henge !!
To był mój ostateczny cios złapałem go i zacząłem miażdżyc .. w sumie nie miał szans
Widziałem jak cierpi ale nie chciał dać za wygraną ...
<Garra ?>
-Juz po tobie -szybko stworzyłem jedna replikę Cienia która dostarczyła mi chakre Gaara mnie nie docenił i zaśmiał się
-Konbi Henge !!
To był mój ostateczny cios złapałem go i zacząłem miażdżyc .. w sumie nie miał szans
Widziałem jak cierpi ale nie chciał dać za wygraną ...
<Garra ?>
Od Gaary CD. Naruto
- Rośniesz w siłę Uzumaki Naruto ale ja również - Powiedziałem.
Był zaskoczony.
Był nieuważny więc użyłem techniki Suna Shuriken, a później Suna Arare.
<Naruto?>
Był zaskoczony.
Był nieuważny więc użyłem techniki Suna Shuriken, a później Suna Arare.
<Naruto?>
Od Naruto Cd Garra
Uśmiechnąłem się i mimo jego osłony postanowiłem atakować
-Uzumaki Naruto Nisen Rendan !!
Przebiłem się przez obronę i zatokowałem jak najszybciej ..
-Rasen Chō Tarengan !!!
Oberwał i to ostro wywaliło go .. na drugi koniec .. moje klony poznikały .. "już się nie podniesie" -uśmiechnąłem się i patrzyłem . ale ten złapał się za głowę jedna ręką i zaczął wstawać ..
-Rośniesz w siłę Uzumaki Naruto ale ja również -powiedział ..
"po tym nie powinien wstać nawet .. " -byłem zaskoczony
<Garra>
-Uzumaki Naruto Nisen Rendan !!
Przebiłem się przez obronę i zatokowałem jak najszybciej ..
-Rasen Chō Tarengan !!!
Oberwał i to ostro wywaliło go .. na drugi koniec .. moje klony poznikały .. "już się nie podniesie" -uśmiechnąłem się i patrzyłem . ale ten złapał się za głowę jedna ręką i zaczął wstawać ..
-Rośniesz w siłę Uzumaki Naruto ale ja również -powiedział ..
"po tym nie powinien wstać nawet .. " -byłem zaskoczony
<Garra>
Od Gaary cd. Naruto
Naruto w mieszał się w klony.
"Saikō Zettai Kōgeki: Shukaku no Hoko"
Włócznią niszczyłem klony szukając tego prawdziwego.
Było ich dużo więc postanowiłem użyć:
- Sabaku Taisō!
Klony szybko zniszczyłem.
Nagle tylko przebłysk z tyłu. Piasek mnie zasłonił, a ja użyłem;
- Gokusa Maisō.
<Naruto?>
"Saikō Zettai Kōgeki: Shukaku no Hoko"
Włócznią niszczyłem klony szukając tego prawdziwego.
Było ich dużo więc postanowiłem użyć:
- Sabaku Taisō!
Klony szybko zniszczyłem.
Nagle tylko przebłysk z tyłu. Piasek mnie zasłonił, a ja użyłem;
- Gokusa Maisō.
<Naruto?>
niedziela, 26 stycznia 2014
Od Naruto Cd Yumi
Rozejrzałem się i spojrzawszy na Garre powiedziałem
-To co trenujesz ?
-Spojrzał na mnie
-Tak .. ty zacznij ..
-Nie ty -powiedział
Uśmiechnąłem się wszyscy się odsunęli ..
-Kage Bunshin no Jutsu-wrzasnąłem a przy mnie pojawiły cie repliki cienie uśmiechnąłem się i zakatowałem a raczej moje repliki ja ukryłem się skutecznie wśród nich ..
<Garra>
-To co trenujesz ?
-Spojrzał na mnie
-Tak .. ty zacznij ..
-Nie ty -powiedział
Uśmiechnąłem się wszyscy się odsunęli ..
-Kage Bunshin no Jutsu-wrzasnąłem a przy mnie pojawiły cie repliki cienie uśmiechnąłem się i zakatowałem a raczej moje repliki ja ukryłem się skutecznie wśród nich ..
<Garra>
Od Yumi CD. Gaara/Manku/Naruto
Stałam obok Gaary. Po chwili tak jak mówiła tamta dziewczyna Naruto przybiegł do nas. Spojrzał na mnie zaskoczony.
-Co ty tu robisz?- zapytał
-Przyszłam troche wcześniej by potrenować i spotkałam Gaare. No a teraz jak widzę wszyscy zaczęli się tu schodzić- odpowiedziałam
<Naruto/Gaara/Manku? >
-Co ty tu robisz?- zapytał
-Przyszłam troche wcześniej by potrenować i spotkałam Gaare. No a teraz jak widzę wszyscy zaczęli się tu schodzić- odpowiedziałam
<Naruto/Gaara/Manku? >
Od Kas cd. Shikamaru
- Cześć wam! - pomachałam ręką. Wszyscy przyjrzeli mi sie.
- Część jestem Manku. - powiedziała ciemnowłosa dziewczyna.
- Fajnie, co robicie? - zapytałam.
- Teoretycznie to trenujemy. - pokazała ręką rozległe pole.
- Teoretycznie? Mogę z wami? Chciałabym zobaczyć co potraficie. - powiedziałam podekscywtowana.
- No, jasne.
Rozjerzałam sie. Było tu bardzo dużo miejsca, ale niż zbyt wiedziałam co można robić w takim polu, więc spojrzałam tylko wyczekująco na resztę.
< ??? >
Od Shikamaru CD. Kasumi
- Dalko jeszcze?! - Spytała zniecierpliwiona.
- Nie denerwuj się tak kobieto. Ninja musi być cierpliwy.
- Odezwał się. - Burknęła.
- Jak chodzi o mnie to jestem cierpliwy..
- ..i powolny. - Dokończyła za mnie.
- Miałem na myśli leniwy. Ale to też może być. - Uśmiechnąłem się i szedłem dalej. - To tu. - Powiedziałem po chwili.
Ujrzałem tam Naruto, Manku i jeszcze paru.. i Gaarę... wow.. ten tu czego?
Podeszliśmy do nich.
- Kto to? - Spytała jak zawsze uśmiechnięta Manku.
- Kasumi, Ge... - Spojrzałem na nią, a później na moich przyjaciół. - ..Uczennica akademii. - Poprawiłem.
<?>
- Nie denerwuj się tak kobieto. Ninja musi być cierpliwy.
- Odezwał się. - Burknęła.
- Jak chodzi o mnie to jestem cierpliwy..
- ..i powolny. - Dokończyła za mnie.
- Miałem na myśli leniwy. Ale to też może być. - Uśmiechnąłem się i szedłem dalej. - To tu. - Powiedziałem po chwili.
Ujrzałem tam Naruto, Manku i jeszcze paru.. i Gaarę... wow.. ten tu czego?
Podeszliśmy do nich.
- Kto to? - Spytała jak zawsze uśmiechnięta Manku.
- Kasumi, Ge... - Spojrzałem na nią, a później na moich przyjaciół. - ..Uczennica akademii. - Poprawiłem.
<?>
Od Kasume CD. Shikamaru
- Wiesz, mogłeś sobie podarować tego Genina - obruszyłam sie.
- Czemu? - spojrzał na mnie zdziwiony.
- Bo... Bo niemelodyjnie brzmi. No, a po za tym jestem trochę za stara na bycie Geninem.
- Tu jest mnóstwo Geninów dużo starszych od ciebie. - powiedział Shikamaru uśmiechając sie blado.
- Trudno. Następnym razem oszczędź. - poprosiłam.
- No dobra. - wzruszył ramionami.
Szliśmy w ciszy. Powoli zaczynałam sie niecierpliwić.
- Dalko jeszcze?! - spytałam.
< Shikamaru?>
- Czemu? - spojrzał na mnie zdziwiony.
- Bo... Bo niemelodyjnie brzmi. No, a po za tym jestem trochę za stara na bycie Geninem.
- Tu jest mnóstwo Geninów dużo starszych od ciebie. - powiedział Shikamaru uśmiechając sie blado.
- Trudno. Następnym razem oszczędź. - poprosiłam.
- No dobra. - wzruszył ramionami.
Szliśmy w ciszy. Powoli zaczynałam sie niecierpliwić.
- Dalko jeszcze?! - spytałam.
< Shikamaru?>
Od Shikamar CD. Kasumi
Skoczyła na równe nogi.
- To świetnie! Wstawaj - Podała mi rękę.
Zignorowałem ten gest i wstałem.
- Musimy jeszcze wstąpić w jedno miejsce po drodze. - Ruszyłem przed siebie.
- Dobra. - Zrównała ze mną krok.
Po paru minutach skręciłem.
- Kwiaciarnia..? - Spytała zdziwiona.
- Moja przyjaciółka pomaga tu rodzicom. - Otworzyłem drzwi i przepuściłem ją. Weszła pierwsza, a ja tuż za nią. - Ino. - Powiedziałem do dziewczyny która opierała się o blat.
- O Shikamaru.. Miałeś czekać przy fontannie. Kto to jest? - Spytała patrząc na dziewczynę.
- Kasumi. Genin.
- Aha.
- Spotkamy się na polu treningowym. Idę ją tam zaprowadzić.
- Dobrze. - Uśmiechnęła się, a ja i Kasumi wyszliśmy.
<Kasumi?>
- To świetnie! Wstawaj - Podała mi rękę.
Zignorowałem ten gest i wstałem.
- Musimy jeszcze wstąpić w jedno miejsce po drodze. - Ruszyłem przed siebie.
- Dobra. - Zrównała ze mną krok.
Po paru minutach skręciłem.
- Kwiaciarnia..? - Spytała zdziwiona.
- Moja przyjaciółka pomaga tu rodzicom. - Otworzyłem drzwi i przepuściłem ją. Weszła pierwsza, a ja tuż za nią. - Ino. - Powiedziałem do dziewczyny która opierała się o blat.
- O Shikamaru.. Miałeś czekać przy fontannie. Kto to jest? - Spytała patrząc na dziewczynę.
- Kasumi. Genin.
- Aha.
- Spotkamy się na polu treningowym. Idę ją tam zaprowadzić.
- Dobrze. - Uśmiechnęła się, a ja i Kasumi wyszliśmy.
<Kasumi?>
Od Kasumi CD. Shikamaru
- Ja w zasadzie też nie powinnam sie uczyć, ale kilka dni temu tu przyjechałam i dostałam taki warunek od Hokage. - wzruszyłam lekko ramionami.
- No włśnie tak myśle, bo wcześniej cię tu nie widziałem. - powidzział.
- Postanowiłam wrócić do rodzinnej wioski. Trochę już znam to miejsce, ale nadal nie wiem gdzie jest pole treningowe. Kakashi- sensej powiedział mi że będą tam na pewno w moim wieku jakieś osoby. - powiedziałam i wpatrywałam się w Shikamaru znacząco.
- Ee No mogę ci pokazać gdzie to jest... - zaczął. Nie czekając na resztę oddpowiedzi skoczyłam na równe nogi.
- To świetnie! Wstawaj - podałam mu rękę.
< Shikamaru?>
- No włśnie tak myśle, bo wcześniej cię tu nie widziałem. - powidzział.
- Postanowiłam wrócić do rodzinnej wioski. Trochę już znam to miejsce, ale nadal nie wiem gdzie jest pole treningowe. Kakashi- sensej powiedział mi że będą tam na pewno w moim wieku jakieś osoby. - powiedziałam i wpatrywałam się w Shikamaru znacząco.
- Ee No mogę ci pokazać gdzie to jest... - zaczął. Nie czekając na resztę oddpowiedzi skoczyłam na równe nogi.
- To świetnie! Wstawaj - podałam mu rękę.
< Shikamaru?>
Od Manku CD. Gaara/Yumi.
[...]
- Ej Gaara. - Zawołałam chłopaka podchodząc.
Spojrzał na mnie spokojniej niż dziś rano.
- Naruto już biegnie. - Wskazałam za plecy.
Naruto biegł jakby coś go normalnie goniło.
- Szybciej nie umiesz? - Spytałam z uśmiechem kiedy próbował złapać powietrze.
Spojrzał na mnie gniewnie.
- Dobra. - Burknęłam. - Już się zamykam...
<?>
- Ej Gaara. - Zawołałam chłopaka podchodząc.
Spojrzał na mnie spokojniej niż dziś rano.
- Naruto już biegnie. - Wskazałam za plecy.
Naruto biegł jakby coś go normalnie goniło.
- Szybciej nie umiesz? - Spytałam z uśmiechem kiedy próbował złapać powietrze.
Spojrzał na mnie gniewnie.
- Dobra. - Burknęłam. - Już się zamykam...
<?>
Od Shikamaru CD. Kasumi
Było strasznie gorąco.
Ino była zajęta pomaganiem rodzicom w kwiaciarni a ja miałem poczekać na nią przy fontannie w centrum miasta.
Poszedłem tam.
Usiadłem koło jakiejś blondynki.
Spojrzała na mnie.
Zmierzyłem ją wzrokiem.
"Przypomina mi kogoś... No nie.. "
- Jestem Kasumi. - Podała mi rękę. - Uczennica akademii ninja.
- Nowa co? - Uśmiechnąłem się lekko. - Shikamaru Nara.
- Jesteś geninem?
- Nie. jestem Chūninem. Nie uczę się już w akademii.
<Kasumi?>
Ino była zajęta pomaganiem rodzicom w kwiaciarni a ja miałem poczekać na nią przy fontannie w centrum miasta.
Poszedłem tam.
Usiadłem koło jakiejś blondynki.
Spojrzała na mnie.
Zmierzyłem ją wzrokiem.
"Przypomina mi kogoś... No nie.. "
- Jestem Kasumi. - Podała mi rękę. - Uczennica akademii ninja.
- Nowa co? - Uśmiechnąłem się lekko. - Shikamaru Nara.
- Jesteś geninem?
- Nie. jestem Chūninem. Nie uczę się już w akademii.
<Kasumi?>
Od Gaary Cd Yumi
Spojrzałęm na nia
-Widziałas morze chłopaków
-Nie .. -odpowiedziała
-Aha ... -milczałem
-A co trenować macie ?
-Tak .. właśnie tak ... -powiedziałem ..
<Yumi>
-Widziałas morze chłopaków
-Nie .. -odpowiedziała
-Aha ... -milczałem
-A co trenować macie ?
-Tak .. właśnie tak ... -powiedziałem ..
<Yumi>
Od Yumi CD. Gaara
Wstałam dość wcześnie. Szybko się ubrałam i wybiegłam na zewnątrz. Udałam się na pole treningowe. Na miejscu spotkałam Gaare. Zdziwiło mnie to troche. Myślałam że wszyscy jeszcze śpią. Chłopak przyglądał mi się uważnie a po chwili powiedział...
<Gaara?>
<Gaara?>
Od Kasumi
Szłam żwawym krokiem przez miasto. Było tak spokojnie. Tak dawno tu nie byłam. Miło było wrócić do rodzinnej wioski. Wszystko było dla mnie takie nowe i fascynujące. Postanowiłam poszukać kogoś w moim wieku. Kakashi- sensej powiedział że będą na polu treningowym. Jakbym wiedziała gdzie to jest. Szukałam więc tak cały ranek. Nikogo jednak nieznalałam. Usiadłam zrezygnowana na ławce. Było strasznie gorąco. Patrzyłam w ziemie. Usłyszałam jak ktoś siada obok mnie. Podniosłam głowę i zobaczyłam...
<Ktoś?>
<Ktoś?>
Od Manku
Obudziłam się dziś z ogromnym bólem głowy..
Usiadłam na łóżku łapiąc się za głowę prawą ręką.
- Czuję się jak po kacu.. - Poczochrałam ręką swoje słowy i spojrzałam na okno. - Która godzina? - Spytałam siebie.
Spojrzałam na zegarek.
"Dziewiąta..? Długo spałam."
Smowolnie wstałam z łóżka. Sięgnęłam do szafy po ubranie i poszłam leniwie do kuchni.
Wzięłam butelkę wody i wyskoczyłam przez otwarte okno.
Szłam powoli popijając wodę.
Gdy wyszłam za zakrętu zobaczyłam Gaare. Szedł spokojnie. Pijąc z butelki przyglądałam mu się. Kiedy mnie mijał spojrzał na mnie beznamiętnym spojrzeniem.
"Interesujące..."
Poszłam na puste pole. Nikt tu nie chodził, a tu trenowałam z Kakashim czasami.
Odłożyłam butelkę.
Przypomniały mi się słowa senseja;
,,Możesz użyć tej techniki tylko raz na dwa dni. Jesteś jeszcze za słaba, więc nie próbuj więcej. Dobrze?''
"Tak, tak.. " Powiedziałam do siebie.
- Jeszcze godzinka.. ale to tylko godzinka. Nic mi nie będzie... - Mruknęłam do siebie.
Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam. Skupiłam się.
- Chidori.. - Wysyczałam cicho i zaczęłam biec z chakrą uderzając w skałę.
Ciężko dyszałam ale to nic..
"I nic mi nie jest.. Godzinka mnie nie zbiła.."
Nagle poczułam że coś spływa mi po czole,a później po policzku. Dotknęłam ręką czoła.
"Krew..?"
Poszłam nad jezioro niedaleko pola.
Z głowy kapała mi krew.
"Kakashi ma rację.. Jestem jeszcze za słaba. Muszę się go słuchać bo inaczej zginę z własnej głupoty."
Umyłam twarz z krwi.
Weszłam w las wracając do wioski..
.
Usiadłam na łóżku łapiąc się za głowę prawą ręką.
- Czuję się jak po kacu.. - Poczochrałam ręką swoje słowy i spojrzałam na okno. - Która godzina? - Spytałam siebie.
Spojrzałam na zegarek.
"Dziewiąta..? Długo spałam."
Smowolnie wstałam z łóżka. Sięgnęłam do szafy po ubranie i poszłam leniwie do kuchni.
Wzięłam butelkę wody i wyskoczyłam przez otwarte okno.
Szłam powoli popijając wodę.
Gdy wyszłam za zakrętu zobaczyłam Gaare. Szedł spokojnie. Pijąc z butelki przyglądałam mu się. Kiedy mnie mijał spojrzał na mnie beznamiętnym spojrzeniem.
"Interesujące..."
Poszłam na puste pole. Nikt tu nie chodził, a tu trenowałam z Kakashim czasami.
Odłożyłam butelkę.
Przypomniały mi się słowa senseja;
,,Możesz użyć tej techniki tylko raz na dwa dni. Jesteś jeszcze za słaba, więc nie próbuj więcej. Dobrze?''
"Tak, tak.. " Powiedziałam do siebie.
- Jeszcze godzinka.. ale to tylko godzinka. Nic mi nie będzie... - Mruknęłam do siebie.
Wzięłam głęboki wdech i zaczęłam. Skupiłam się.
- Chidori.. - Wysyczałam cicho i zaczęłam biec z chakrą uderzając w skałę.
Ciężko dyszałam ale to nic..
"I nic mi nie jest.. Godzinka mnie nie zbiła.."
Nagle poczułam że coś spływa mi po czole,a później po policzku. Dotknęłam ręką czoła.
"Krew..?"
Poszłam nad jezioro niedaleko pola.
Z głowy kapała mi krew.
"Kakashi ma rację.. Jestem jeszcze za słaba. Muszę się go słuchać bo inaczej zginę z własnej głupoty."
Umyłam twarz z krwi.
Weszłam w las wracając do wioski..
.
sobota, 25 stycznia 2014
Od Manku CD. Kiba
-Nareszcie -westchnęłam
-No dobranoc -powiedział i skierował się w stronę wyjścia ..
- czekaj! - Wyjeczalam. - Jak juz tu jestes mam prośbę...- leżąc wciąż skierowałam głowę w jego strone.
- Mam się bać...?
- Rzuć mi tą wodę po twojej prawej. - Uśmiechnęłam się.
Podał mi bbutelkę i wyszedł z uśmiechem.
"facet postadał rozum.. Ale za to Kiby nie da się nie lubić. " aż się Uśmiechnęłam.
Po paruminutach zasnelam..
-No dobranoc -powiedział i skierował się w stronę wyjścia ..
- czekaj! - Wyjeczalam. - Jak juz tu jestes mam prośbę...- leżąc wciąż skierowałam głowę w jego strone.
- Mam się bać...?
- Rzuć mi tą wodę po twojej prawej. - Uśmiechnęłam się.
Podał mi bbutelkę i wyszedł z uśmiechem.
"facet postadał rozum.. Ale za to Kiby nie da się nie lubić. " aż się Uśmiechnęłam.
Po paruminutach zasnelam..
Od Kiby Cd Manku
Spojrzałem na nią
-Owszem .. -uśmiechnąłem się
Akamaru podszedł do mnie
-Co kombinujesz
-Wskakuj na niego
Spojrzała na mnie i na psa
-Raz nie wystarczy .. ci powiedzieć ?
Pomogłem jej wstać wsiąść na Akmaru ..
Szliśmy do jej domu ona trzymała się psa ja szedłem obok
-Padasz co ?
-Treningi są meczące poza tym jeszcze ten dzień -dodała
Po chwili byliśmy przed jej domem pies wszedł wraz nią na plecach i od razu połorzyła się na łóżko
-Nareszcie -westchnęła
-No dobranoc -powiedziałem i skierowałem się w stronę wyjścia ..
<Manku >
-Owszem .. -uśmiechnąłem się
Akamaru podszedł do mnie
-Co kombinujesz
-Wskakuj na niego
Spojrzała na mnie i na psa
-Raz nie wystarczy .. ci powiedzieć ?
Pomogłem jej wstać wsiąść na Akmaru ..
Szliśmy do jej domu ona trzymała się psa ja szedłem obok
-Padasz co ?
-Treningi są meczące poza tym jeszcze ten dzień -dodała
Po chwili byliśmy przed jej domem pies wszedł wraz nią na plecach i od razu połorzyła się na łóżko
-Nareszcie -westchnęła
-No dobranoc -powiedziałem i skierowałem się w stronę wyjścia ..
<Manku >
Od Manku
Byłam wykończona Kaminari biegła po koronach drzew. Kazałam jej zanieść mnie do domu. Wyczerpałam większość chakry na treningu ale nie powinnam się tak teraz czuć... Albo jestem chora albo.. nie wiem.
Nagle Kaminari dostał i zaczął spadać. Zdążyłam go "zamknąć w sobie" i resztkami sił wylądowałam na nogach.
Czułam to że cała się trzęsłam.
Jestem wytrzymała ale nie do takiego stopnia. Nie wiem co mi jest ale na pewno nie jestem zdrowa..
Nagle ktoś stanął przede mną. Uniosłam głowę w górę żeby zobaczyć kto to...
- Postradałeś rozum..? - Wysyczałam przy resztkach siły lecz ciągle klękałam..
<Ktoś? >
Nagle Kaminari dostał i zaczął spadać. Zdążyłam go "zamknąć w sobie" i resztkami sił wylądowałam na nogach.
Czułam to że cała się trzęsłam.
Jestem wytrzymała ale nie do takiego stopnia. Nie wiem co mi jest ale na pewno nie jestem zdrowa..
Nagle ktoś stanął przede mną. Uniosłam głowę w górę żeby zobaczyć kto to...
- Postradałeś rozum..? - Wysyczałam przy resztkach siły lecz ciągle klękałam..
<Ktoś? >
Od Gaary Cd Yumi
Spojrzłem na nia
-Nie przeszkadzasz my trenujemy jutro ..
-Pozatym nawet przy tobie moglibyśmy ale widok byłby niezbyt przyjemy-powiedział Naruto
Skinąłem głowa zgadzając się z nim.. po czym zostawiłem ich samych
-Nie przeszkadzasz my trenujemy jutro ..
-Pozatym nawet przy tobie moglibyśmy ale widok byłby niezbyt przyjemy-powiedział Naruto
Skinąłem głowa zgadzając się z nim.. po czym zostawiłem ich samych
Od Sasuke Cd Manku
Spojrzałem na Sakurę ..w sumie to już bylem zmęczony
-Zbieramy sie ja mam jeszcze trening -powiedziałem
Spojrzały na mnie zaskoczone ..
-Z kim ?
-Z bratem .. -oznajmiłem
-Będzie ciekawie -powiedziała Sakura z Ino
-Taa
<Sakura/Ino>
-Zbieramy sie ja mam jeszcze trening -powiedziałem
Spojrzały na mnie zaskoczone ..
-Z kim ?
-Z bratem .. -oznajmiłem
-Będzie ciekawie -powiedziała Sakura z Ino
-Taa
<Sakura/Ino>
Od Yumi CD. Gaara
Chłopak odwrócił się i zaczął iść.
-Poczekaj- powiedziałam a Gaara zatrzymał się
-Co?- zapytał
-Chcieliście dziś potrenować a ja wam przeszkadzam więc mogę pójść jeśli chcecie- odpowiedziałam. Oboje spojrzeli na mnie...
<Gaara/Naruto? >
Od Sakury CD. Manku
Spojrzałam na Sasuke.
Patrzył na odchodzące dziewczyny.
- Idź z nimi. Ja i tak mam coś jeszcze do roboty.
- Chodź z nami. - Powiedziałam. - Zrobisz to później.
- Ale..
- Proszę.. - Przerwałam mu.
- No dobra.
W mgnieniu oka dołączyliśmy do Manku i ..ino...
Słyszałam tylko kawałek co mówiła Manku
- ... nie mam sił żeby Ci to tłumaczyć...
Słyszałam tylko kawałek co mówiła Manku
- ... nie mam sił żeby Ci to tłumaczyć...
"Myślałam że chcecie pogadać.." Usłyszałam Manku.
"Nie.. Skąd taka myśl?"
"A tak jakoś..." Burknęła.
Wyglądała na przemęczoną. Od rana ale ciągle na jej twarzy gościł uśmiech. Aż do teraz. Nie miała nawet siły się uśmiechać.
- Saske.. - Odezwała się po chwili. - Odprowadź je.. Nie mam siły. Spadam. - Rzuciła i wyskoczyła w górę resztkami sił przywołując chowańca. - Kaminari Rutsu.. - Wysyczała cicho. Nagle Kaminari się zjawiła i zabrała Manku.
- Biedna... Jest wyczerpana.. - Powiedziałam na głos.
<Sasuke? Ino?>
Od Ino C.D Manku
- Do zobaczenia. - Rzuciła Manku odchodząc i zostawiając Sakurę i Sasuke samych.
-Już idę - powiedziałam.
szłam koło niej w ciszy. Nawet gdybym miała się odezwać to nawet nie wiedziałabym co...
Po dłuższym milczemu powiedziałam...
-Czemu to zrobiłaś?- spytałam zdenerwowana
Manku nie odezwała się tylko się uśmiechnęła po czym powiedziała...
<Manku>
-Już idę - powiedziałam.
szłam koło niej w ciszy. Nawet gdybym miała się odezwać to nawet nie wiedziałabym co...
Po dłuższym milczemu powiedziałam...
-Czemu to zrobiłaś?- spytałam zdenerwowana
Manku nie odezwała się tylko się uśmiechnęła po czym powiedziała...
<Manku>
Od Gaary Cd Yumi
-Naruto Uzumaki-powiedziałem i zrobiłęm krok w jego stronę
Naruto patrzył na mnie zaskoczony ...
-Co ty tu robisz ?
-Wraacam na swoje miejsce ..
-No tak dawno Cię nie było -powiedział
-Oczekuje rewanżu -powiedziałem
Naruto od razu podekscytował się
-No jasne kiedy ?!!'
-Chodzmy i zaraz -powiedziałem
-Czekałem na to -powiedział optymistycznie ..
-Kto to ?-spytałem
-Yumi -powiedział
Spojrzałem na nią po chwili na Naruto ..
-Jutro potrenujemy -powiedziałem
-No jasne ..
Odwróciłem się i zacząłem iść ..
<Ymei jak chcesz ?>
Naruto patrzył na mnie zaskoczony ...
-Co ty tu robisz ?
-Wraacam na swoje miejsce ..
-No tak dawno Cię nie było -powiedział
-Oczekuje rewanżu -powiedziałem
Naruto od razu podekscytował się
-No jasne kiedy ?!!'
-Chodzmy i zaraz -powiedziałem
-Czekałem na to -powiedział optymistycznie ..
-Kto to ?-spytałem
-Yumi -powiedział
Spojrzałem na nią po chwili na Naruto ..
-Jutro potrenujemy -powiedziałem
-No jasne ..
Odwróciłem się i zacząłem iść ..
<Ymei jak chcesz ?>
Od Yumi CD. Naruto
Słuchałam uważnie opowieści chłopaka. Gdy skończył ponownie spojrzał w niebo.
-No ale teraz jest już chyba lepiej niż wcześniej?
-Oczywiście. Teraz mam przyjaciół- uśmiechnął się i miał coś jeszcze dodać ale przed nami pojawił się jakiś chłopak. Wstaliśmy z ziemi.
-Gaara…- powiedział zaskoczony Naruto
<Gaara/Naruto?>
Od Manku CD. Sasuke
- Nie zatokował bo byś już była pogrzebana.. - Powiedział.
Spojrzałam na niego.
- On tylko wielkie wejście zrobił.
- Tsaa.. Z moim udziałem. - Wywróciłam lekko oczami. - Wiesz jak dziwnie się czułam gdy przerzucił mnie przez ramię?! Nie znoszę! Nienawidzę takich ceregieli!
- Uspokój się. Bo Ci żyłka pęknie.. - Rzucił.
Posłałam mu beznamiętne spojrzenie lecz po chwili spojrzałam na dziewczyny.
"Odprowadź Sakurę.." Przesłałam Sasuke.
- Odprowadzę Cię.. - Rzuciłam do Ino i złapałam ją za ramię.
- Ale ja bym chciała żeby S..
Spojrzałam jej w oczy.
"On będzie teraz zajęty więc wolisz iść po dobroci Ci czy mam użyć siły?"
Bez słowa ruszyła za mną.
- Do zobaczenia. - Rzuciłam odchodząc i zostawiając Sakurę i Sasuke samych.
<?>
Spojrzałam na niego.
- On tylko wielkie wejście zrobił.
- Tsaa.. Z moim udziałem. - Wywróciłam lekko oczami. - Wiesz jak dziwnie się czułam gdy przerzucił mnie przez ramię?! Nie znoszę! Nienawidzę takich ceregieli!
- Uspokój się. Bo Ci żyłka pęknie.. - Rzucił.
Posłałam mu beznamiętne spojrzenie lecz po chwili spojrzałam na dziewczyny.
"Odprowadź Sakurę.." Przesłałam Sasuke.
- Odprowadzę Cię.. - Rzuciłam do Ino i złapałam ją za ramię.
- Ale ja bym chciała żeby S..
Spojrzałam jej w oczy.
"On będzie teraz zajęty więc wolisz iść po dobroci Ci czy mam użyć siły?"
Bez słowa ruszyła za mną.
- Do zobaczenia. - Rzuciłam odchodząc i zostawiając Sakurę i Sasuke samych.
<?>
Od Sasuke Cd Manku
Westchnąłem spojrzaęłm na dziewczyny
-Przyszed ł bo chce walczyc ze mna i z Naruto -powiedziałęm
-Tyle to już wiemy
-Czemu mnie zatkował
-Nie zatokował bo byś już była pogrzebana -powiedziałem
Spojrzała na mnie
-On tylko wielkie wejście zrobił
<Manku/Sakura/Ino>
-Przyszed ł bo chce walczyc ze mna i z Naruto -powiedziałęm
-Tyle to już wiemy
-Czemu mnie zatkował
-Nie zatokował bo byś już była pogrzebana -powiedziałem
Spojrzała na mnie
-On tylko wielkie wejście zrobił
<Manku/Sakura/Ino>
Od Naruto Cd Yumi
Chwila ciszy .. "od czego zacząć"
- Jest synem Czwartego Hokage, Minato Namikaze i drugiej jinchūriki Dziewięcioogoniastego, Kushiny Uzumaki. Rodzice nadali mi imię po głównym bohaterze pierwszej książki Jiraiyi, czyniąc Sannina jego moim chrzestnym.
Przed narodzinami moi rodzice wiedzieli, że pieczęć, która utrzymywała Lisiego Demona w Kushinie będzie osłabiona podczas porodu i może zostać złamana. Aby tego uniknąć Kushina została przeniesiona z dala od wioski, aby urodzić w tajemnicy. Biwako Sarutobi oraz Taji stały się jej położnymi, ANBU dbało o bezpieczeństwo, a Czwarty Hokage utrzymywał pieczęć i Dziewięcioogoniastego na miejscu. Natychmiast po tym jak Kushina urodziła, Tobi wziął mnie za zakładnika i rozkazał Czwartemu odejść z dala od Kushiny grożąc, że zabije mnie. Następnie wykorzystał sprytną dywersję, która zmusiła Minato do przetransportowania mnie w bezpieczne miejsce, co umożliwiło Tobiemu zbliżenie się do Kushiny. W czasie, gdy Minato nie mógł interweniować, Tobi wyzwolił Ogoniastego Demona.
Na szczęście Kushina (która przeżyła ekstrakcję dzięki jej silnej witalności) została uratowana przez Minato, który następnie przeniósł ją do mnie. Czwarty pozostawił osłabioną matkę ze mną , a sam udał się walczyć z Tobim. Aby uratować wioskę, Minato poświęcił swoje życie, pieczętując bestię we mnie i wierzył, że jego syn będzie kiedyś potrzebował mocy demona, aby pokonać Tobiego raz na zawsze. nigdy nie powiedziano mi kim byli moi rodzice. Trzeci Hokage uważał, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zadbanie o to, aby nikt nie dowiedział się, że jestem dziedzicem Czwartego.Ale jak widać dowiedziano się poznałem prawdę niedawno nie ważne od kogo i jak ..
Przed tym jak Minato zginął, zależało mu na tym, aby mieszkańcy Konohy patrzyli na mnie jak na bohatera, który przyjął na siebie ciężkie brzemię. Tylko kilku mieszkańców wioski zgodziło się z tym, większość zaś uważała mnie za potwora zniszczył ich dom i w sumie niektórzy do tej pory tak sadzą . W związku z tym, Trzeci Hokage wydał dekret, według którego nikt nigdy nie powinien powiedzieć mi prawdy, miał nadzieję, że inne dzieci będą mnie lepiej traktować. One jednak poszły śladem swoich rodziców, mimo iż tak naprawdę nie znały powodu. Iruka Umino, oprócz Trzeciego Hokage, był jedynym, który działał jako surogat mojej rodziny, wraz z właścicielem Ramen Ichiraku: Teuchi i jego córką Ayame (do pewnego stopnia).Kiedy po raz pierwszy spotkałem Sasuke Uchihę w Akademii Ninja, zostaliśmy wybrani do walki przeciwko sobie w tradycyjnym sparingu. byłem podekscytowany okazją pokonania Sasuke i bycia tak popularnym jak on, jednak zostałem łatwo pokonany. Patrząc na oczy Sasuke, zorientowałem się, że były pełne nienawiści. Kiedy Iruka powiedział nam, abyśmy wykonali pieczęć pojednania, obaj
Tego nie zrobiliśmy. Następnie, obrałem za swój cel pokonanie Sasuke, którego uczyniłem swym rywalem. Tak naprawdę, gdy dowiedziałem się, że Sasuke jest sierotą, byłem szczęśliwy, że nie jestem jedynym, który jest samotny i chciałem z nim rozmawiać, lecz zazdrościłem Sasuke umiejętności. Mimo to, chciałem, by pewnego dnia, młody Uchiha uznał mnie za równego sobie.A potem to treningi jeden Tim sporo przygód łez i przyjaciele z nas ..
<Yumi>
- Jest synem Czwartego Hokage, Minato Namikaze i drugiej jinchūriki Dziewięcioogoniastego, Kushiny Uzumaki. Rodzice nadali mi imię po głównym bohaterze pierwszej książki Jiraiyi, czyniąc Sannina jego moim chrzestnym.
Przed narodzinami moi rodzice wiedzieli, że pieczęć, która utrzymywała Lisiego Demona w Kushinie będzie osłabiona podczas porodu i może zostać złamana. Aby tego uniknąć Kushina została przeniesiona z dala od wioski, aby urodzić w tajemnicy. Biwako Sarutobi oraz Taji stały się jej położnymi, ANBU dbało o bezpieczeństwo, a Czwarty Hokage utrzymywał pieczęć i Dziewięcioogoniastego na miejscu. Natychmiast po tym jak Kushina urodziła, Tobi wziął mnie za zakładnika i rozkazał Czwartemu odejść z dala od Kushiny grożąc, że zabije mnie. Następnie wykorzystał sprytną dywersję, która zmusiła Minato do przetransportowania mnie w bezpieczne miejsce, co umożliwiło Tobiemu zbliżenie się do Kushiny. W czasie, gdy Minato nie mógł interweniować, Tobi wyzwolił Ogoniastego Demona.
Na szczęście Kushina (która przeżyła ekstrakcję dzięki jej silnej witalności) została uratowana przez Minato, który następnie przeniósł ją do mnie. Czwarty pozostawił osłabioną matkę ze mną , a sam udał się walczyć z Tobim. Aby uratować wioskę, Minato poświęcił swoje życie, pieczętując bestię we mnie i wierzył, że jego syn będzie kiedyś potrzebował mocy demona, aby pokonać Tobiego raz na zawsze. nigdy nie powiedziano mi kim byli moi rodzice. Trzeci Hokage uważał, że najlepszym rozwiązaniem byłoby zadbanie o to, aby nikt nie dowiedział się, że jestem dziedzicem Czwartego.Ale jak widać dowiedziano się poznałem prawdę niedawno nie ważne od kogo i jak ..
Przed tym jak Minato zginął, zależało mu na tym, aby mieszkańcy Konohy patrzyli na mnie jak na bohatera, który przyjął na siebie ciężkie brzemię. Tylko kilku mieszkańców wioski zgodziło się z tym, większość zaś uważała mnie za potwora zniszczył ich dom i w sumie niektórzy do tej pory tak sadzą . W związku z tym, Trzeci Hokage wydał dekret, według którego nikt nigdy nie powinien powiedzieć mi prawdy, miał nadzieję, że inne dzieci będą mnie lepiej traktować. One jednak poszły śladem swoich rodziców, mimo iż tak naprawdę nie znały powodu. Iruka Umino, oprócz Trzeciego Hokage, był jedynym, który działał jako surogat mojej rodziny, wraz z właścicielem Ramen Ichiraku: Teuchi i jego córką Ayame (do pewnego stopnia).Kiedy po raz pierwszy spotkałem Sasuke Uchihę w Akademii Ninja, zostaliśmy wybrani do walki przeciwko sobie w tradycyjnym sparingu. byłem podekscytowany okazją pokonania Sasuke i bycia tak popularnym jak on, jednak zostałem łatwo pokonany. Patrząc na oczy Sasuke, zorientowałem się, że były pełne nienawiści. Kiedy Iruka powiedział nam, abyśmy wykonali pieczęć pojednania, obaj
Tego nie zrobiliśmy. Następnie, obrałem za swój cel pokonanie Sasuke, którego uczyniłem swym rywalem. Tak naprawdę, gdy dowiedziałem się, że Sasuke jest sierotą, byłem szczęśliwy, że nie jestem jedynym, który jest samotny i chciałem z nim rozmawiać, lecz zazdrościłem Sasuke umiejętności. Mimo to, chciałem, by pewnego dnia, młody Uchiha uznał mnie za równego sobie.A potem to treningi jeden Tim sporo przygód łez i przyjaciele z nas ..
<Yumi>
Od Manku CD. Gaara
"Kto to?" Spytałam Sakury.
"Gaara.. Stary kolega... Sasuke nie może nazwać go przyjacielem..ale co innego Naruto."
"Aha..." Wpatrywałam się w niego jak w posąg.
- Widzę że się znacie... - Powiedziałam głupio. Przytaknął lekko głową. - Jestem Manku... Ich .. przyjaciółka...
- Gaara. - Powiedział krótko.
- Małomówny czy jak? - Spytała Sakury.
Gwałtownie na mnie spojrzał.
Ugryzłam się w język..
- Sorry...
"Ty zawsze musisz namieszać.." Dorzuciła mi Ino.
"A weź się zamknij..!"
Wlepił we mnie ślepia.
"Jezusie.. Aż mnie ciary przeszły..."
- Naruto się ucieszy że jesteś w wiosce.. - Odezwała się Sakura.
- Naruto jest tu? - Spojrzał na nią.
- Tak. W wiosce.
- Miło było was widzieć. - Rzucił beznamiętnie i zniknął.
Wypuściłam powietrze z ulgi.
- Myśl zanim coś powiesz.. - Odezwał się Sasuke.
- Nie moja wina! Ten facet bez powodu mnie zaatakował! - Broniłam się.
- A właściwie co ty robiłaś na tym drzewie? Pamiętam że odprowadziłem Cię prawie pod drzwi.
- Wyszłam oknem, wiesz? - Rzuciłam ironicznie.
Westchnął.
"Wiem, wiem. Mam coś z garem... Sorki.." Przesłałam mu.
<Ktoś z was?>
"Gaara.. Stary kolega... Sasuke nie może nazwać go przyjacielem..ale co innego Naruto."
"Aha..." Wpatrywałam się w niego jak w posąg.
- Widzę że się znacie... - Powiedziałam głupio. Przytaknął lekko głową. - Jestem Manku... Ich .. przyjaciółka...
- Gaara. - Powiedział krótko.
- Małomówny czy jak? - Spytała Sakury.
Gwałtownie na mnie spojrzał.
Ugryzłam się w język..
- Sorry...
"Ty zawsze musisz namieszać.." Dorzuciła mi Ino.
"A weź się zamknij..!"
Wlepił we mnie ślepia.
"Jezusie.. Aż mnie ciary przeszły..."
- Naruto się ucieszy że jesteś w wiosce.. - Odezwała się Sakura.
- Naruto jest tu? - Spojrzał na nią.
- Tak. W wiosce.
- Miło było was widzieć. - Rzucił beznamiętnie i zniknął.
Wypuściłam powietrze z ulgi.
- Myśl zanim coś powiesz.. - Odezwał się Sasuke.
- Nie moja wina! Ten facet bez powodu mnie zaatakował! - Broniłam się.
- A właściwie co ty robiłaś na tym drzewie? Pamiętam że odprowadziłem Cię prawie pod drzwi.
- Wyszłam oknem, wiesz? - Rzuciłam ironicznie.
Westchnął.
"Wiem, wiem. Mam coś z garem... Sorki.." Przesłałam mu.
<Ktoś z was?>
Od Garry Cd Manku
Spojrzałem na nich .. i Sasuke mierzył mnie wzrokiem
-Sasuke .. pamietasz te nasza walke prawda
-Tak -skinął głową
Podszedłęm do nich
-Chce rewanżu ..-powiedziałem
Sasuke spojrzał na mnie
-No jasne .. jeszcze będzie wiele okzaji-powiedział
-Ja myślę -powiedziałem
Ino i Sakura oraz Manku gapiły się na mnie ...
<??>
-Sasuke .. pamietasz te nasza walke prawda
-Tak -skinął głową
Podszedłęm do nich
-Chce rewanżu ..-powiedziałem
Sasuke spojrzał na mnie
-No jasne .. jeszcze będzie wiele okzaji-powiedział
-Ja myślę -powiedziałem
Ino i Sakura oraz Manku gapiły się na mnie ...
<??>
Yumi CD. Naruto
Gdy Naruto już mnie oprowadził usiedliśmy pod jednym z drzew.
-To miejsce jest świetne- powiedziałam
-Taaak- odpowiedział
Nastąpiła cisza. Oboje wpatrywaliśmy się niebo.
-Może coś opowiesz o sobie?- zapytałam w końcu
Naruto spojrzał na mnie i po chwili powiedział…
<Naruto?>
-To miejsce jest świetne- powiedziałam
-Taaak- odpowiedział
Nastąpiła cisza. Oboje wpatrywaliśmy się niebo.
-Może coś opowiesz o sobie?- zapytałam w końcu
Naruto spojrzał na mnie i po chwili powiedział…
<Naruto?>
Od Manku CD. Sakura
"Nie. Chce zobaczyć która szybciej pęknie! Albo w ostateczności Sasuke." Zaśmiałam się.
Po chwili poczułam czyjąś obecność. Źle się z tym czułam i odwróciłam się. Nagle ktoś skoczył na mnie. Odskoczyłam rzucając Shurikenami. Gałąź na której siedziałam złapała się pod jego ciosem chodź była gruba.
Nagle zniknął. Poczułam że coś łapie mnie za bluzkę z tyłu i przerzuca mnie przez ramię.
- Ej! - Walnęłam go w plecy.
Zeskoczył ze mną.
"Chole*a... Tak łatwo dałam się wykiwać."
Po chwili odezwał się.
- Witaj Uchiha.. - Powiedział spokojnie. - Sakura, Ino. - Kiwnął lekko głową.
"Znają się..? Ej!"
Walnęłam go lekko w plecy.
- Co ja Ci takiego zrobiłam ? - Spytałam bardziej siebie niż go.
Zrzucił mnie tak jakbym była lekka jak piórko.
Nie przewróciłam się o dziwo.
Stałam na równych nogach.
- Co ty sobie wyobrażasz?! - Położyłam ręce na biodrach i warknęłam patrząc na niego.
Nagle do tego czegoś na plecach zaczął wlatywać piasek.
"Chole*a.. Teraz wiem co miałam w ustach.. Je*any piasek..." Burknęłam w myślach.
Po chwili ktoś się odezwał.
<hmm?>
Po chwili poczułam czyjąś obecność. Źle się z tym czułam i odwróciłam się. Nagle ktoś skoczył na mnie. Odskoczyłam rzucając Shurikenami. Gałąź na której siedziałam złapała się pod jego ciosem chodź była gruba.
Nagle zniknął. Poczułam że coś łapie mnie za bluzkę z tyłu i przerzuca mnie przez ramię.
- Ej! - Walnęłam go w plecy.
Zeskoczył ze mną.
"Chole*a... Tak łatwo dałam się wykiwać."
Po chwili odezwał się.
- Witaj Uchiha.. - Powiedział spokojnie. - Sakura, Ino. - Kiwnął lekko głową.
"Znają się..? Ej!"
Walnęłam go lekko w plecy.
- Co ja Ci takiego zrobiłam ? - Spytałam bardziej siebie niż go.
Zrzucił mnie tak jakbym była lekka jak piórko.
Nie przewróciłam się o dziwo.
Stałam na równych nogach.
- Co ty sobie wyobrażasz?! - Położyłam ręce na biodrach i warknęłam patrząc na niego.
Nagle do tego czegoś na plecach zaczął wlatywać piasek.
"Chole*a.. Teraz wiem co miałam w ustach.. Je*any piasek..." Burknęłam w myślach.
Po chwili ktoś się odezwał.
<hmm?>
Od Sasuke Cd Inno/Sakura
Siedziałem gapiłęm sie w wode i ignorowałem obie ..
Usłyszałem trzask gałęzi ledwie drgnąłem i spojrzałem na Ino i Sakurę ..
Po czym ujrzałem Manku ..
Usłyszałem trzask gałęzi ledwie drgnąłem i spojrzałem na Ino i Sakurę ..
Po czym ujrzałem Manku ..
Od Sakury CD. Sasuke
- Spokojnie dziewczyny... - Powiedział Sasuk ale obie go zignorowałyśmy i dusiłyśmy siebie wzrokiem.
Nagle usłyszałam cichy śmiech w głowie.
"Sakura..*śmiech* Tylko nie zabił przy tym Uchihy bo on zaraz w paranoje wpadnie..*śmiech*"
"Manku! Spadaj!" Warknęłam.
"Nie. Chce zobaczyć która szybciej pęknie! Albo w ostateczności Sasuke." Zaśmiała się.
Nie wiedziała gdzie jest. Prawdopodobnie niedaleko ale nie czułam jej obecności za to czułam jej rozbawienie całą sytuacją.
"Cała Manku.." Pomyślałam sobie. Wciąż patrzyłam na Ino, a ona mnie mnie. Lecz po chwili usłyszałam łamanie gałęzi i wszyscy spojrzeli w tamtą stronę..
<MankU?>
Nagle usłyszałam cichy śmiech w głowie.
"Sakura..*śmiech* Tylko nie zabił przy tym Uchihy bo on zaraz w paranoje wpadnie..*śmiech*"
"Manku! Spadaj!" Warknęłam.
"Nie. Chce zobaczyć która szybciej pęknie! Albo w ostateczności Sasuke." Zaśmiała się.
Nie wiedziała gdzie jest. Prawdopodobnie niedaleko ale nie czułam jej obecności za to czułam jej rozbawienie całą sytuacją.
"Cała Manku.." Pomyślałam sobie. Wciąż patrzyłam na Ino, a ona mnie mnie. Lecz po chwili usłyszałam łamanie gałęzi i wszyscy spojrzeli w tamtą stronę..
<MankU?>
Od Ino C.D Sasuke/Sakura
-Spokjnie- powiedział Sasuke.
Odwróciłam wzrok od Sakury.
Spojrzałam w niebo na ktòrym gwiazdy pięknie lśniły.
Najchęnie chciałambym żeby Sakura sobie poszłam.
"Co ona tu jeszcze robi?"
Spojrzałam na nią a ona uśmiechnęła się do mnie złośliwie.
Sasuke patrzył na wodę...
<Sakura/Sasuke>
Odwróciłam wzrok od Sakury.
Spojrzałam w niebo na ktòrym gwiazdy pięknie lśniły.
Najchęnie chciałambym żeby Sakura sobie poszłam.
"Co ona tu jeszcze robi?"
Spojrzałam na nią a ona uśmiechnęła się do mnie złośliwie.
Sasuke patrzył na wodę...
<Sakura/Sasuke>
Od Sasuke Cd Sakura
Ino usiadła obok mnie po lewo a Sakura po prawo zaraz
-Cześć Ino -powiedziałem
Na twarzach obu zobaczyłem nienawiść do siebie "paranoja"
-Spokjnie -dziewczyny ..
<Sakura/Ino>
-Cześć Ino -powiedziałem
Na twarzach obu zobaczyłem nienawiść do siebie "paranoja"
-Spokjnie -dziewczyny ..
<Sakura/Ino>
Od Naruto Cd Yumi
-Pole treningowe .. -uśmiechnąłem się
Poszliśmy tam rozejrzała się i waliła chwilę w manekiny
-Fajnie tu macie ..
-Wiem pokarze ci wioske
-No oki
Oprowadziłem po całej wiosce i pokazałem kilka knajpek .. i pokazałem gdzie mieszkają wszyscy znajomi i gdzie ja mieszkam ..
<Yumi>
Poszliśmy tam rozejrzała się i waliła chwilę w manekiny
-Fajnie tu macie ..
-Wiem pokarze ci wioske
-No oki
Oprowadziłem po całej wiosce i pokazałem kilka knajpek .. i pokazałem gdzie mieszkają wszyscy znajomi i gdzie ja mieszkam ..
<Yumi>
Od Sakury CD. Sasuke
- Ja idę na spacer.. idziesz
- Dokąd?
- Nad wodospad.. ?
- Okej. - Uśmiechnęłam się.
Szliśmy kawałek w ciszy. Gdy doszliśmy usiedliśmy na trawie i patrzyliśmy w wodę.
Nagle ni stąd ni zowąd pojawiła się Ino.
- Cześć Sasuke! - Uśmiechnęła się siadając.
"Ty wiedźmo..!"
<Sasuke?>
- Dokąd?
- Nad wodospad.. ?
- Okej. - Uśmiechnęłam się.
Szliśmy kawałek w ciszy. Gdy doszliśmy usiedliśmy na trawie i patrzyliśmy w wodę.
Nagle ni stąd ni zowąd pojawiła się Ino.
- Cześć Sasuke! - Uśmiechnęła się siadając.
"Ty wiedźmo..!"
<Sasuke?>
Od Yumi CD. Naruto
-Las Demonów ?
-Ja i Sasuke mamy tylko tam wstęp bez pytania .. –powiedział
-Tylko wy ?- zapytałam
-Tak więc lepiej tam nie wchodź- odpowiedział stanowczo
-Dobrze ale dlaczego wy ?
-Nie pytaj…
-Okey…to gdzie teraz?- spytałam
<Naruto?>
-Ja i Sasuke mamy tylko tam wstęp bez pytania .. –powiedział
-Tylko wy ?- zapytałam
-Tak więc lepiej tam nie wchodź- odpowiedział stanowczo
-Dobrze ale dlaczego wy ?
-Nie pytaj…
-Okey…to gdzie teraz?- spytałam
<Naruto?>
Od Sasuke Cd Sakura
-Tak fajnie już po misjach .. ciekawe kiedy nam się coś trafi ..
-Nom ciekawe -uśmiechnęła się
- Co teraz będziesz robiła .. ?
-Nw a ty ..
-Ja idę na spacer .. idziesz
-Dokąd
-Nad wodospad .. ?
<Sakura>
-Nom ciekawe -uśmiechnęła się
- Co teraz będziesz robiła .. ?
-Nw a ty ..
-Ja idę na spacer .. idziesz
-Dokąd
-Nad wodospad .. ?
<Sakura>
Od Sakury CD. Sasuke
- Saske-kun..? - Powiedziałam niepewnie ale okazało się że to jednak on.
- Szukałaś mnie?
- Tak jakby.
- Po co?
- Tak sobie.. - Machnęłam ręką. Ruszył przed siebie, a ja koło niego. - Fajnie że wszyscy wracają .. co? - Powiedziałam po chwili
<Sasuek??>
- Szukałaś mnie?
- Tak jakby.
- Po co?
- Tak sobie.. - Machnęłam ręką. Ruszył przed siebie, a ja koło niego. - Fajnie że wszyscy wracają .. co? - Powiedziałam po chwili
<Sasuek??>
Od Sasuke CD Manku
Starliśmy pod jej pustym domem ..
-To zobaczenia .. -powiedziałem
-Pa ... -po czym weszła
Ja zaś zacząłem wracać do swojego domu gdzie pewnie jak zawsze nie było Itachiego ..
Po chwili usłyszałem głos Sakury ..
<Sakura>
-To zobaczenia .. -powiedziałem
-Pa ... -po czym weszła
Ja zaś zacząłem wracać do swojego domu gdzie pewnie jak zawsze nie było Itachiego ..
Po chwili usłyszałem głos Sakury ..
<Sakura>
Od Naruto Cd Sakura/Yumi
-Tak jasne ze oprowadzę a jesli chodzi o Sasuke szedł w stronę domu Manku jak co jeszcze go morzesz dogonic
-Dzięki Naruto
I Sakura poszła a ja spojrzawszy na dziewczynę uśmiechnąłem się
-Choć pokarze ci Okolicę
-Oki
Zaprowadziłem ją nad wodospad
-ładnie tu-przyznała-zadowolona
-Zgadzam się -Tam jest pole treningowe a tam las Demonów
-Las Demonów ?
-Ja i Sasuke mamy tylko tam wstęp bez pytania .. -powiedziałem
<Yumi>
-Dzięki Naruto
I Sakura poszła a ja spojrzawszy na dziewczynę uśmiechnąłem się
-Choć pokarze ci Okolicę
-Oki
Zaprowadziłem ją nad wodospad
-ładnie tu-przyznała-zadowolona
-Zgadzam się -Tam jest pole treningowe a tam las Demonów
-Las Demonów ?
-Ja i Sasuke mamy tylko tam wstęp bez pytania .. -powiedziałem
<Yumi>
Od Sakury CD. Naruto/Yumi
- Sakura miło mi. - Powiedziałam i podałam dłoń dziewczynie
- Yumi.. mi też.
Spojrzałam na Naruto.
- Widziałeś Sasuke?
Chłopak zbladł.
"Przepraszam.. Naruto..."
- Może pokażesz Yumi okolice Naruto?
<Naruto/Yumi?>
- Yumi.. mi też.
Spojrzałam na Naruto.
- Widziałeś Sasuke?
Chłopak zbladł.
"Przepraszam.. Naruto..."
- Może pokażesz Yumi okolice Naruto?
<Naruto/Yumi?>
Od Manku CD. Sasuke
- Mm być szczery czy miły?
- Zawsze szczery.. - Powiedziałam.
- Ani jedna ani druga.. - Powiedział.
- Załamią się - Powiedziałam ledwo powstrzymując śmiech.
- Jak są takie jedna to blondyna to rozumiem a druga chyba farbowana.. - Uśmiechnął się łobuzersko.
Odwzajemniłam uśmiech i zaśmiałam się.
Nie rozumiałam nigdy czemu one tak na niego lecą. Jest przystojny. Nie zaprzeczam. Ale czemu między sobą rywalizują? To tylko facet. Tylko.. Jest wspaniałym przyjacielem lecz czy chłopak był by z niego dobry? Nie wiem i nikt się nie dowie bo on się nigdy nie da ^^. Cały Sasuke.
- Halo. - Szturchnął mnie w ramię.
- Sorki. Zamyśliłam się.
- Ty jeszcze myślisz? - Zaśmiał się.
- Jakbyś nie wiedział to tak. Jeszcze mózg do końca mi nie wyparował! - Rzuciłam z uśmiechem.
"Kiedyś go utopię..."
Po chwili staliśmy już pod moim pustym domem.
Spojrzałam na zgaszone światła.
<Sasuke?>
- Zawsze szczery.. - Powiedziałam.
- Ani jedna ani druga.. - Powiedział.
- Załamią się - Powiedziałam ledwo powstrzymując śmiech.
- Jak są takie jedna to blondyna to rozumiem a druga chyba farbowana.. - Uśmiechnął się łobuzersko.
Odwzajemniłam uśmiech i zaśmiałam się.
Nie rozumiałam nigdy czemu one tak na niego lecą. Jest przystojny. Nie zaprzeczam. Ale czemu między sobą rywalizują? To tylko facet. Tylko.. Jest wspaniałym przyjacielem lecz czy chłopak był by z niego dobry? Nie wiem i nikt się nie dowie bo on się nigdy nie da ^^. Cały Sasuke.
- Halo. - Szturchnął mnie w ramię.
- Sorki. Zamyśliłam się.
- Ty jeszcze myślisz? - Zaśmiał się.
- Jakbyś nie wiedział to tak. Jeszcze mózg do końca mi nie wyparował! - Rzuciłam z uśmiechem.
"Kiedyś go utopię..."
Po chwili staliśmy już pod moim pustym domem.
Spojrzałam na zgaszone światła.
<Sasuke?>
Od Naruto Cd Yumi
Spojrzawszy na nią zamyśliłem się
-Halo ziemia do Naruto-usłyszałem głos za plecami
Odwróciłęm sie
-To ty Sakura-chan -powiedziałem
-Tak .. a to kto ?
-Yumi ..
-Sakura miło mi -powiedziała i podała dłoń dziewczynie
-Yumi .. mi też
Popatrzyłem na nie ..
<dziewczyny>
-Halo ziemia do Naruto-usłyszałem głos za plecami
Odwróciłęm sie
-To ty Sakura-chan -powiedziałem
-Tak .. a to kto ?
-Yumi ..
-Sakura miło mi -powiedziała i podała dłoń dziewczynie
-Yumi .. mi też
Popatrzyłem na nie ..
<dziewczyny>
Od Sasuke Cd Manku
-Wiesz nie wiem ale obie się na mnie dziwnie gapią .. są irytujące
-No coś ty .. -powiedziała ..
-Zabawne od zawsze .. od szkoły .. wiem że się podobam dziewczyną ze szkoły jak byłem młodszy ale teraz to na prawdę denerwujące ..
-Podpuszczałes mnie ..
-Owszem .. niestety ja nie zniknę -powiedziałęm
-A która z nich wolisz ?
-Mm być szczery czy miły ?
-Zawsze szczery .. -powiedziała
-Ani jedna ani druga .. -powiedziałęm
-Załamaną się -powiedziała
-Jak są takie jedna to blondyna to rozumiem a druga chyba farbowana .. -uśmiechnąłem się łobuzersko
<Manku>
-No coś ty .. -powiedziała ..
-Zabawne od zawsze .. od szkoły .. wiem że się podobam dziewczyną ze szkoły jak byłem młodszy ale teraz to na prawdę denerwujące ..
-Podpuszczałes mnie ..
-Owszem .. niestety ja nie zniknę -powiedziałęm
-A która z nich wolisz ?
-Mm być szczery czy miły ?
-Zawsze szczery .. -powiedziała
-Ani jedna ani druga .. -powiedziałęm
-Załamaną się -powiedziała
-Jak są takie jedna to blondyna to rozumiem a druga chyba farbowana .. -uśmiechnąłem się łobuzersko
<Manku>
Od Yumi CD. Naruto
Po krótkim treningu postanowiłam się przespacerować. Szłam w ciszy. Wiał lekki wiatr. Zaczęła mi się przypominać moja przeszłość o której tak bardzo pragnęłam zapomnieć. Minęło już tyle czasu. Westchnęłam lekko. Nagle na kogoś wpadłam. Odbiłam się od tej osoby i upadłam na ziemię.
-Przepraszam nie zauważyłem cię- powiedział nieznajomy
-Spoko. Nic się nie stało- odpowiedziałam i błyskawicznie wstałam z ziemi
-Jestem Naruto Uzumaki- powiedział uśmiechając się lekko -A ty…?
-Yumi Asakura…
<Naruto?>
-Przepraszam nie zauważyłem cię- powiedział nieznajomy
-Spoko. Nic się nie stało- odpowiedziałam i błyskawicznie wstałam z ziemi
-Jestem Naruto Uzumaki- powiedział uśmiechając się lekko -A ty…?
-Yumi Asakura…
<Naruto?>
Od Manku CD. Sasuke
- Powiedz jak sadzisz kiedy Sakura pogodzi się z Ino?
- Moim zdaniem kiedy zniknie problem przez który rywalizują wszystko się uspokoi ale to nie realne..
"Gdyby wiedział że o niego chodzi..." Zaśmiałam się mentalnie(w myślach).
- Jaki problem? - Spytał patrząc na mnie.
- Żaden! - Powiedziałam bez wahania podnosząc lekko ręce na oznakę niewinności.
- Ukrywasz coś... - Przyjrzał mi się. - Mów.
- Nie! - Syknęłam z uśmiechem.
- W tej chwili masz mi powiedzieć co jest grane. - Powiedział bardziej stanowczo.
- Dane zastrzeżone. - Udawałam że moja usta to zamek i że wyrzucam klucz. Uśmiechnęłam się łobuzersko.
- Gorzej niż dziecko... - Warknął.
- Też Cię uwielbiam Saske. - Zaśmiałam się i ruszyłam przodem. Po chwili odwróciłam się. Sasuke szedł wolniej. - Co jest? - Spytałam poważniej, ale nie do przesady.
<Sasuke?>
Od Sasuke CD Manku
Uśmiechnąłem się do niej ..
-Techniki a co innego mam trenować ?
-A ten Ogień ?
Spojrzałem na nią ..
-Ta technika to "Katon" technika ognia .. mam byc skromny ?
-Nie .. -zaśmiała się
-mam opanowana każdą perfekcyjnie ..
Spojrzała na mnie
-No tak jasne miszczu wszytkiego
-Tak brawo ..
Nagle zobaczyłem Itachiego ..
-A ten co tu ?
-Pewnie jak zawsze .. ma jakieś sprawy
-Twój brat prawda ?
-Tak .. nie pytaj nawet ..
Spojrzałą na mnie zdziwona
-Ale co ?
-Osoba za którą oddał bym życie jedyna godna poświęcenia ..
-Aha .. a twój cel życia masz jakiś ..
-Owszem ..
-Jaki
-Zyskać Sharigana na poziomie piątym
-Niby jak .. ?
-Tego jeszcze nie rozkminiłem najpierw poziom czwarty muszę zdobyć ..
-No tak .. to masz trzeci ?
-Owszem odprowadzić Cię ?-spojrzałem na nią
-Jak chcesz ... -powiedziała
-No dobra czyli odprowadzę ....
Szliśmy w milczeniu ..
-Powiedz jak sadzisz Kiedy Sakura pogodzi się z Ino ?
<Manku>
-Techniki a co innego mam trenować ?
-A ten Ogień ?
Spojrzałem na nią ..
-Ta technika to "Katon" technika ognia .. mam byc skromny ?
-Nie .. -zaśmiała się
-mam opanowana każdą perfekcyjnie ..
Spojrzała na mnie
-No tak jasne miszczu wszytkiego
-Tak brawo ..
Nagle zobaczyłem Itachiego ..
-A ten co tu ?
-Pewnie jak zawsze .. ma jakieś sprawy
-Twój brat prawda ?
-Tak .. nie pytaj nawet ..
Spojrzałą na mnie zdziwona
-Ale co ?
-Osoba za którą oddał bym życie jedyna godna poświęcenia ..
-Aha .. a twój cel życia masz jakiś ..
-Owszem ..
-Jaki
-Zyskać Sharigana na poziomie piątym
-Niby jak .. ?
-Tego jeszcze nie rozkminiłem najpierw poziom czwarty muszę zdobyć ..
-No tak .. to masz trzeci ?
-Owszem odprowadzić Cię ?-spojrzałem na nią
-Jak chcesz ... -powiedziała
-No dobra czyli odprowadzę ....
Szliśmy w milczeniu ..
-Powiedz jak sadzisz Kiedy Sakura pogodzi się z Ino ?
<Manku>
Od Manku CD. Sasuke
- Ino wszystko gra? - Odezwał się Sasuke.
-Tak. - Odpowiedziała i spojrzała na niego.
Odsunął się od Sakury i podszedł bardziej do Naruto.
Chciałam paść na kolana ze śmiechu ale zdołałam się powstrzymać i tylko się uśmiechnęłam. Odkąd przyjaźnię się z dziewczynami i sięgam pamięcią obie rywalizują o względy "młodego" Uchiha i żadnej to nie wychodzi. No czasami nie może obejść się bez wybuchu śmiechu ale próbuje to w sobie stłumić.
Spojrzałam na Ino i Shikamaru.
- A Chōji przyjechał do Konohy?
- Nie.. - Odpowiedział krótko Sikamaru ale Ino się wtrąciła.
- Nie wiemy czemu ale dołączy do nas za miesiąc lub nawet za parę miesięcy. Nie jesteśmy pewni.
- Okej...
Zapadła cisza. Spojrzałam na Naruto który stał koło mnie.
- Naruto. Jesteś głodny? - Szepnęłam do chłopaka z uśmiechem.
- Jak zawsze!
- Naruto stawia rame! - Krzyknęłam i wszyscy podbiegliśmy na kluseczki..
Gdy jedliśmy Naruto patrzył na mnie.
- Patrzysz tak jakbyś chciał mnie zabić.. - Zaśmiałam się.
- Bo tak jest.. - Mruknął wciągając makaron.
- Oj no weź. - Szturchnęłam go łokciem. - To tylko dziewięć misek rame.
Niektórzy się zaśmiali.
- Podła jesteś... - Burknął. - Wredota! - I zaczął znowu jeść.
"W stosunku do Ciebie to mało powiedziane."
Na dworze było już ciemno, więc zaczęliśmy się rozchodzić.
- Odprowadzić Cię? - Spytał Shikamaru. - Nie będzie to problem ponieważ idę w twoją stronę.
- Odprowadzasz Ino, co?
- Tak. - Rzucił. - To idziesz czy nie? Bo ona zaraz nam zniknie z oczu.
- Spoko. - Zrównałam z nim krok. - Cześć wam! Do jutra! - Krzyknęłam tylko do reszty.
- Musisz tak krzyczeć? - Spytał łapiąc się za ucho.
- Taaaakk... - Wysyczałam.
- Masz problemy kobieto. Masz zaburzenia psychiczne czy jak?
- Maaaało powiedziaaaneee... - Wysyczałam ze śmiechem.
Zmierzył mnie wzrokiem i odsunął się o krok.
Roześmiałam się.
Dołączyliśmy do Ino i szliśmy jakiś kawałek.
- Tu nasze drogi się rozchodzą. - Uśmiechnęłam się.
- Cześć Manku! - Krzyknęła Ino i pociągnęła za sobą Shikamaru, który kiwnął głową na pożegnanie.
- Do zobaczenia. - Powiedziałam i poszłam w innym kierunku co oni.
Postanowiłam pójść przez park.
Nagle...
-Tak. - Odpowiedziała i spojrzała na niego.
Odsunął się od Sakury i podszedł bardziej do Naruto.
Chciałam paść na kolana ze śmiechu ale zdołałam się powstrzymać i tylko się uśmiechnęłam. Odkąd przyjaźnię się z dziewczynami i sięgam pamięcią obie rywalizują o względy "młodego" Uchiha i żadnej to nie wychodzi. No czasami nie może obejść się bez wybuchu śmiechu ale próbuje to w sobie stłumić.
Spojrzałam na Ino i Shikamaru.
- A Chōji przyjechał do Konohy?
- Nie.. - Odpowiedział krótko Sikamaru ale Ino się wtrąciła.
- Nie wiemy czemu ale dołączy do nas za miesiąc lub nawet za parę miesięcy. Nie jesteśmy pewni.
- Okej...
Zapadła cisza. Spojrzałam na Naruto który stał koło mnie.
- Naruto. Jesteś głodny? - Szepnęłam do chłopaka z uśmiechem.
- Jak zawsze!
- Naruto stawia rame! - Krzyknęłam i wszyscy podbiegliśmy na kluseczki..
Gdy jedliśmy Naruto patrzył na mnie.
- Patrzysz tak jakbyś chciał mnie zabić.. - Zaśmiałam się.
- Bo tak jest.. - Mruknął wciągając makaron.
- Oj no weź. - Szturchnęłam go łokciem. - To tylko dziewięć misek rame.
Niektórzy się zaśmiali.
- Podła jesteś... - Burknął. - Wredota! - I zaczął znowu jeść.
Na dworze było już ciemno, więc zaczęliśmy się rozchodzić.
- Odprowadzić Cię? - Spytał Shikamaru. - Nie będzie to problem ponieważ idę w twoją stronę.
- Odprowadzasz Ino, co?
- Tak. - Rzucił. - To idziesz czy nie? Bo ona zaraz nam zniknie z oczu.
- Spoko. - Zrównałam z nim krok. - Cześć wam! Do jutra! - Krzyknęłam tylko do reszty.
- Musisz tak krzyczeć? - Spytał łapiąc się za ucho.
- Taaaakk... - Wysyczałam.
- Masz problemy kobieto. Masz zaburzenia psychiczne czy jak?
- Maaaało powiedziaaaneee... - Wysyczałam ze śmiechem.
Zmierzył mnie wzrokiem i odsunął się o krok.
Roześmiałam się.
Dołączyliśmy do Ino i szliśmy jakiś kawałek.
- Tu nasze drogi się rozchodzą. - Uśmiechnęłam się.
- Cześć Manku! - Krzyknęła Ino i pociągnęła za sobą Shikamaru, który kiwnął głową na pożegnanie.
- Do zobaczenia. - Powiedziałam i poszłam w innym kierunku co oni.
Postanowiłam pójść przez park.
Nagle...
...Zobaczyłam coś...
"Hę?"
- Saske-kun.. Czemu bawisz się ogniem? - Spytałam.
- Głupia jesteś.
- Zabolało. - Odparłam podchodząc do niego. - Tylko ja mogę tak o sobie mówić!
- Tsaaa.. - Rzucił.
- Co trenujesz? - Spytałam po chwili.
<Sasuke?>
Od Sasuke Cd Manku
Sakura stała obok mnie na przeciwko Ino gapiła się na mnie i na sakurę jakby chciała ją udusić
-Ino wszystko gra . ?
-Tak -odpowiedziała i spojrzała na mnie
-Odsunąłem się od Sakury i podszedłem bardziej do Naruto
<dziewczyny>
-Ino wszystko gra . ?
-Tak -odpowiedziała i spojrzała na mnie
-Odsunąłem się od Sakury i podszedłem bardziej do Naruto
<dziewczyny>
Od Manku CD. Naruto
- Pamiętasz swojego pierwszego Senseja..? - Spytał Kakashi.
- No jasne Iruka sensej - Uśmiechnął się Naruto.
Kakashi opowiadał mi historyjkę o Naruto i sensej Iruce. Coś związane ze zwojem.. Wiem na 100% tylko to że Iruka sensej i Naruto są dla siebie jak rodzina... Fajnie wiedzieć że Naruto ma kogoś takiego jak on.
Nagle poczułam że ktoś od tyłu rzuca się na mnie.
- Cześć wam! - Usłyszałam słodki głos Ino rozweselonej. Spojrzałam przez ramię. Opierała się o mnie i uśmiechała. Po chwili zza nią ujrzałam Shikamaru.
- Hej Shika. - Uśmiechnęłam się.
- Cześć... - Rzucił rozleniwiony.
Po minucie zza rogu wyszli Kiba, Akamaru, Hinata i Shino.
"Więcej was matka nie miała?!"
- Co wy tu wszyscy robicie? - Spytałam kiedy Ino mnie puściła.
- Zgłodnieliśmy więc postanowiliśmy iść na rame. - Odpowiedział Shino.
- Zbieg okoliczności. - Uśmiechnął się Kiba głaszcząc psa.
- Dziwny zbieg okoliczności. - Poprawiłam go.
- Dobra. Ja muszę już iść. - Odezwał się Kakashi. - Do zobaczenia. - Rzucił i zaczął iść czytając książkę..
"On zawsze mnie tym dobija..."
Gdy Kakashi zniknął nam z pola widzenia Naruto odezwał się.
- Dawno się nie widzieliśmy.. - Uśmiechnął się.
- Parę miesięcy minie.
- Może... - Mruknął cicho Sasuke, że nikt go nie słyszał. Ledwo ja to usłyszałam.
"Chyba dziś nie jest w humorze.."
- Co robiliście przez ten czas? - Spytał Kiba.
- Ja trenowałam z Kakashim... Jak zawsze. - Mruknęłam z uśmiechem.
- My również. - Uśmiechnął się. - A Sakura szkoliła się pod okiem babuni Tsunade! - Dodał i myślałam że Sakura zaraz go trzepnie ale ona tylko się uśmiechała stojąc koło Sasuke.
<Ktoś?>
- No jasne Iruka sensej - Uśmiechnął się Naruto.
Kakashi opowiadał mi historyjkę o Naruto i sensej Iruce. Coś związane ze zwojem.. Wiem na 100% tylko to że Iruka sensej i Naruto są dla siebie jak rodzina... Fajnie wiedzieć że Naruto ma kogoś takiego jak on.
Nagle poczułam że ktoś od tyłu rzuca się na mnie.
- Cześć wam! - Usłyszałam słodki głos Ino rozweselonej. Spojrzałam przez ramię. Opierała się o mnie i uśmiechała. Po chwili zza nią ujrzałam Shikamaru.
- Hej Shika. - Uśmiechnęłam się.
- Cześć... - Rzucił rozleniwiony.
Po minucie zza rogu wyszli Kiba, Akamaru, Hinata i Shino.
"Więcej was matka nie miała?!"
- Co wy tu wszyscy robicie? - Spytałam kiedy Ino mnie puściła.
- Zgłodnieliśmy więc postanowiliśmy iść na rame. - Odpowiedział Shino.
- Zbieg okoliczności. - Uśmiechnął się Kiba głaszcząc psa.
- Dziwny zbieg okoliczności. - Poprawiłam go.
- Dobra. Ja muszę już iść. - Odezwał się Kakashi. - Do zobaczenia. - Rzucił i zaczął iść czytając książkę..
"On zawsze mnie tym dobija..."
Gdy Kakashi zniknął nam z pola widzenia Naruto odezwał się.
- Dawno się nie widzieliśmy.. - Uśmiechnął się.
- Parę miesięcy minie.
- Może... - Mruknął cicho Sasuke, że nikt go nie słyszał. Ledwo ja to usłyszałam.
"Chyba dziś nie jest w humorze.."
- Co robiliście przez ten czas? - Spytał Kiba.
- Ja trenowałam z Kakashim... Jak zawsze. - Mruknęłam z uśmiechem.
- My również. - Uśmiechnął się. - A Sakura szkoliła się pod okiem babuni Tsunade! - Dodał i myślałam że Sakura zaraz go trzepnie ale ona tylko się uśmiechała stojąc koło Sasuke.
<Ktoś?>
Od Naruto Cd Manku
Zaśmiałem się ..
-Wiem co to znaczy trenowałem z nim
-My wszyscy-powiedział Sasuke ..
-No taaa .. -mruknęła Manku
Po chwili spojrzałem na Sakurę
-Nie jest źle -powiedziała
Kakashi spojrzał na mnie ..
-Panietasz swojego pierwszego Senseja .. ?
-No jasne Iruka sensej -uśmiechnąłem się na myśl o nim ..
<ktoś>
-Wiem co to znaczy trenowałem z nim
-My wszyscy-powiedział Sasuke ..
-No taaa .. -mruknęła Manku
Po chwili spojrzałem na Sakurę
-Nie jest źle -powiedziała
Kakashi spojrzał na mnie ..
-Panietasz swojego pierwszego Senseja .. ?
-No jasne Iruka sensej -uśmiechnąłem się na myśl o nim ..
<ktoś>
Od Manku
- Czemu trenujesz mnie oddzielnie? - Spytałam równając z nim krok.
- Bo tak musi być.
- Dlaczego? - Nalegałam.
Chciałam się dowiedzieć dlaczego nie mogę trenować z resztą drużyny, lecz on się nie odzywał.
- Sensej-Kakashi. Proszę.
- Wiesz się w swoim czasie Manku. - Uśmiechnął się. - Jesteś głodna? - Spytał zmieniając temat.
"Tak.. Głodna tego co przede mną ukrywasz..."
- Trochę.
- No to zapraszam na ramę. Ja stawiam.
- No okej.. - Mruknęłam pod nosem.
Siedzieliśmy i zajadaliśmy ramę. Gdy wychodziliśmy doszły do nas krzyki. A raczej krzyk Naruto.
- Jak mogliście?! - Podbiegł do nas.
- Ale o co chodzi Naruto? - Spytałam z uśmiechem.
- Jedliście RAME. Beze mnie!
- Uspokój się Naruto. - Rzucił Sasuke.
- Część Manku. - Powiedziała Sakura.
- Hej. - Uśmiechnęłam się.
- Jak tam trening? - Spytała.
- Jak to trening z nim.. - Rzuciłam spoglądając na senseja. On tylko się uśmiechnął.
"Masakra..."
Po chwili ktoś się odezwał.
<Ktoś z was?>
- Bo tak musi być.
- Dlaczego? - Nalegałam.
Chciałam się dowiedzieć dlaczego nie mogę trenować z resztą drużyny, lecz on się nie odzywał.
- Sensej-Kakashi. Proszę.
- Wiesz się w swoim czasie Manku. - Uśmiechnął się. - Jesteś głodna? - Spytał zmieniając temat.
"Tak.. Głodna tego co przede mną ukrywasz..."
- Trochę.
- No to zapraszam na ramę. Ja stawiam.
- No okej.. - Mruknęłam pod nosem.
Siedzieliśmy i zajadaliśmy ramę. Gdy wychodziliśmy doszły do nas krzyki. A raczej krzyk Naruto.
- Jak mogliście?! - Podbiegł do nas.
- Ale o co chodzi Naruto? - Spytałam z uśmiechem.
- Jedliście RAME. Beze mnie!
- Uspokój się Naruto. - Rzucił Sasuke.
- Część Manku. - Powiedziała Sakura.
- Hej. - Uśmiechnęłam się.
- Jak tam trening? - Spytała.
- Jak to trening z nim.. - Rzuciłam spoglądając na senseja. On tylko się uśmiechnął.
"Masakra..."
Po chwili ktoś się odezwał.
<Ktoś z was?>
Subskrybuj:
Posty (Atom)