- Saske-kun..? - Powiedziałam niepewnie ale okazało się że to jednak on.
- Szukałaś mnie?
- Tak jakby.
- Po co?
- Tak sobie.. - Machnęłam ręką. Ruszył przed siebie, a ja koło niego. - Fajnie że wszyscy wracają .. co? - Powiedziałam po chwili
<Sasuek??>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz