wtorek, 4 lutego 2014

Od Yumi CD. Manku


- No nie wiem...
- Nie nalegam...
-O czym by tu powiedzieć...-zamyśliłam się
-Może coś o swojej rodzinie?- podpowiedziała Manku
Westchnęłam lekko. Dziewczyna wydawała się na godną zaufania więc postanowiłam że powiem jej prawdę.
-Ehh...moi rodzice zostali zostali zabici gdy miałam 4 lat. Ich zabójcy zabrali mnie ze sobą...- przerwałam na chwilę gdy zobaczyłam zdziwienie Manku- ...i zaczęli mnie trenować. Uważali że ze swoimi zdolnościami mogę im się przydać. Nie byłam wychowywana przez dobrych ludzi. Gdy skończyłam 10 lat zaczęli mnie zabierać na ich akcje czyli kradzież i mordowanie niewinnych. Wmawiali mi że robimy dobrze ale ja wcale się tak nie czułam i gdy miałam 12 lat uciekłam od nich. Szukali mnie przez długi czas. Nie byli to tacy zwykli bandyci tylko prawdziwi zabójcy których shinobi z różnych wiosek nigdy nie mogli złapać. Wróciłam do swojej rodzinnej miejscowości ale nie było już tak jak kiedyś. Wszyscy mną pomiatali ale w końcu znalazłam kogoś kto mnie zrozumiał. To byli moi jedyni przyjaciele. Jednak moje szczęście nie trwało zbyt długo. Grupa tych zabójców znalazła mnie i zabiła wszystkich na których mi zależało. Byłam wściekła i doszło do walki. Nie potrafiłam panować nad swoją chakrą i ich zabiłam. Nie mogłam już wrócić do normalnego życia i podróżowałam po świecie codziennie trenując. Tak dotarłam tutaj...- skończyłam i wzięłam głęboki oddech.
Zapanował chwila ciszy...

<Manku?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz