środa, 12 lutego 2014

Od Manku "Wieść o Hinacie"

Leżałam na sofie.
Całą noc nie mogłam spać. Pod dachem miałam członka Akatsuki! Trochę się bałam że jak zasnę to postanowi mnie zabić ale przez całą noc spał. Jak on mógł spać w takiej sytuacji!? Ach.. tylko ja na tym cierpię...
Nagle usłyszałam pukanie do drzwi.
Wstałam leniwie i dowlokłam się do drzwi łapiąc za klamkę. Otworzyłam je lekko żeby zobaczyć kto to.
- Sakura-chan..? - spojrzałam na nią zdziwiona.
- Hi..nata... - wyjąkała łapiąc powietrze w płuca. Oddychała ciężko. Najwidoczniej biegła.
Po chwili powiedziała:
- Jest w szpitalu!
- Że co?!
Złapałam za buty.
- Zaraz tam będę. - odparłam.
Skinęła głową i odbiegła.
Złapałam za kartkę i długopis. Zostawiłam chłopakowi wiadomość i wsunęłam pod drzwi.
Ubrałam buty i wybiegłam zamykając drzwi na klucz.

W szpitalu spotkałam Kibę razem z Akamaru, Shino, sensej Kurenai, Sakure i Naruto. Niedaleko nich siedział Neji.
"Neji.. On wrócił? Kiedy?"
Podeszłam do chłopaka.
- Witaj.. I co z nią? - spytałam.

<Neji?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz